Zaćmienie Księżyca powstaje, gdy Ziemia znajduje się między Słońcem a Księżycem będącym w pełni, który niejako wchodzi w stożek cienia Ziemi. Księżyc oglądać mogliśmy w piątek 27 lipca dokładnie przez 1 godzinę, 42 minuty i 57 sekund. Do następnego takiego zjawiska dojdzie dopiero w 2123 r.
Koniec lipca to prawdziwa gratka dla miłośników astronomii. Na zdjęciach autorstwa Michała Puczyłowskiego widzimy zaćmienie Księżyca, ale także przelot Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i intensywnie rozbłyskującego światłem Marsa, który był w tzw. opozycji. Można było go łatwo rozpoznać, ponieważ w odróżnieniu od innych punktów na niebie, które go otaczały, nie migotał. Planety bowiem świecą światłem stałym i niezmiennym.
Już za trzy dni – w okolicach 30-31 lipca, Mars znajdzie się najbliżej naszej planety od 2003 roku. Wówczas dojdzie do tzw. wielkiej opozycji – w jej czasie Czerwona Planeta będzie miała nie tylko duże rozmiary kątowe na niebie, ale też będzie jednym z najjaśniejszych obiektów na niebie, zaraz po Słońcu, Księżycu i planecie Wenus.
instagramCzytaj też:
Jak wyglądało zaćmienie Księżyca na Sumatrze? Spektakularne zjawisko na zdjęciach z całego świataCzytaj też:
Zaćmienie Księżyca inspiracją dla internautów. Stworzyli już pierwsze MEMY
Zaćmienie Księżyca widziane z Polski (2018 rok)