Policjanci z Bielan kilka dni temu zostali poinformowani, że niedaleko ogródków działkowych przy ulicy Doryckiej leży mężczyzna nie dający oznak życia. Pod wskazany adres natychmiast wysłano policyjną załogę. Funkcjonariusze na miejscu stwierdzili, że mężczyzna nie żyje i poinformowali prokuratora rejonowego. Do pracy natychmiast przystąpiła grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła miejsce zdarzenia oraz dokonała szczegółowych oględzin.
W tym samym czasie policjanci ustalali osoby, które mogły mieć związek z przestępstwem, przesłuchiwali świadków i weryfikowali spływające na bieżąco informacje. Z zebranych materiałów wynikało, że bezpośredni udział z tym zdarzeniem mogła mieć 35-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna. Małżeństwo zostało zatrzymane.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie obojgu zarzutów zabójstwa. Wobec mężczyzny i kobiety sąd, na wniosek prokuratury zastosował 3-miesięczny tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwo małżeństwu może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Przed przyjazdem VIP-ów policjanci musieli posprzątać cmentarz? „Z pobudek patriotycznych”
Zatrzymanie 35-latki i 34-latka oskarżonych o zabójstwo