O sprawie i związanych z nią wątpliwościach prawnych napisał „Dziennik Gazeta Prawna”. 6 listopada odbyło się posiedzenie komisji finansów publicznych, na których pochylano się nad projektem nowelizacji ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (BFG). Z inicjatywy posłów PiS wprowadzono poprawkę, która umożliwiała przejmowanie zagrożonych banków bez zgody takiej instytucji.
„Naruszenie konstytucyjnej zasady trzech czytań”
Ta sama komisja następnego dnia zajmowała się ustawą o zmianie niektórych ustaw związanej z ochroną inwestorów na rynku finansowym oraz dotyczącej wzmocnienia nadzoru. Chociaż zawarto tam zmianę kilku aktów prawnych, to wspomniany akt nie dotyczył ustawy o BGF. Mimo to członkowie komisji wprowadzili do niego poprawkę, która zmieniała wspomnianą ustawę. Co więcej, jej treść całkowicie pokrywała się z poprawką przyjętą dzień wcześniej. Oznacza to, że identyczne przepisy znalazły się w dwóch ustawach, przy czym jedna z nich jest na etapie Sejmu, a druga w Senacie.
„DGP” wskazuje, że zmiana w ustawie o BFG dotycząca przejmowania banków została załączona dopiero w trakcie drugiego czytania, tym samym wykraczając poza zakres przedłożenia. To w opinii konstytucjonalisty dr hab. Jacka Zaleśnego „stanowi naruszenie konstytucyjnej zasady trzech czytań”. – Kwestia kluczowa dla funkcjonowania banków była wprowadzana do systemu prawnego w sposób nietransparentny, z wyraźnym pośpiechem – dodał. Zdaniem eksperta, doszło do złamania art 119 ust. 1 konstytucji, zakładającego konieczność rozpatrzenia projektu ustawy w trzech czytaniach.
Przyjęcie ustawy
Przypomnijmy, kilka dni temu senacka komisja budżetu i finansów zarekomendowała przyjęcie bez poprawek ustawy dotyczącej m.in. KNF. Wcześniej nie poparto wniosku senatora PO o odrzucenie projektu. Dodatkowo senatorowie opozycji zapowiedzieli, że zgłoszą poprawki podczas dalszych prac w Senacie. Wskazali na zapisy artykułu ustawy, umożliwiającego przejmowanie banków znajdujących się w kłopotach przez inne banki.
– Poseł Grabiec twierdził, że 40 mln złotych łapówki miało być w zamian za niedopuszczenie do przyjęcia tej ustawy. Właśnie przyjmujemy tę ustawę i z całą pewnością nikt nie może zarzucać nam, że ulegamy wpływowi nierzetelnych uczestników rynku finansowego – ocenił Grzegorz Bierecki, senator PiS.
– Nie ma takich przepisów w innych krajach europejskich. Najtrudniejsze w tym wszystkim, są zapisy, ale też kontekst polityczny, czyli sytuacja w KNF, spotkanie pana przewodniczącego KNF z prezesem banku i to burzy budowane przez lata zaufanie do instytucji jaką jest KNF – komentował z kolei Kazimierz Kleina, senator PO.
Zdaniem PO, artykuł dopisany w ostatnich dniach do ustawy ma najprawdopodobniej związek z zarzutami korupcyjnymi, jakie pod adresem byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego wysunął Leszek Czarnecki. Senatorowie zajmą się teraz projektem ustawy na posiedzeniu plenarnym 21 listopada.
Czytaj też:
Nocne oświadczenie resortu finansów. „NBP gotowy wesprzeć banki Leszka Czarneckiego”