Pomalował pociąg na różowo. Koleje Dolnośląskie szukają wandala

Pomalował pociąg na różowo. Koleje Dolnośląskie szukają wandala

Oblany farbą pociąg
Oblany farbą pociąg Źródło:Facebook / Koleje Dolnośląskiego
Nieznany sprawca rozpylił różową farbę na rozpędzony pociąg Kolei Dolnośląskich. Nagranie ze zdarzenia trafiło do sieci. Wyznaczono także nagrodę za informacje na temat wandala.

Do zdarzenia doszło w piątek 16 listopada niedaleko stacji Wrocław Leśnica, ale dopiero kilka dni później nagranie zostało udostępnione na  profilu Kolei Dolnośląskich. Widzimy na nim jak ubrany w kombinezon sprawca użył opryskiwacza, którym oblał pędzący pociąg różową farbą. W rozmowie z Radiem Wrocław prezes Kolei Dolnośląskich przyznał, że przewoźnicy już od kilku lat zmagają się z wandalizmem. – Czy to chodzi o graffiti czy jakieś tam malunki mówimy nie ma sensu malować, ponieważ my w ciągu jednego, góra dwóch dni usuwamy malunki co oczywiście zajmuje czas niestety. Powoduje wyłączenie czasami pociągu, jednakże stosujemy tutaj taka taktykę zero tolerancji dla tego typu działań. Mówiąc krótko, nie pochwalicie się tymi swoimi bohomazami – przyznał Piotr Rachwalski.

„Szkoda farby i czasu”

Pomimo opóźnienia spowodowanego aktem wandalizmu, pociąg dojechał na czas. Gdyby farba zakryła przednią szybę, ograniczona widoczność mogłaby doprowadzić do tragedii. Koleje Dolnośląskie powiadomiły o zdarzeniu policję. Wyznaczono także 5 tys. zł nagrody za pomoc w ujęciu sprawcy. – Drzwi były również pobrudzone świeżą farbą, być może ktoś mógł sobie pobrudzić ubranie, lub dłonie. Możemy sobie wyobrazić, że zamiast farby byłby użyty jakiś inny środek chemiczny, to mogłoby być to dużo bardziej dotkliwe. Szkoda farby i czasu, bo te rzeczy będą natychmiast usunięte – podsumował Rachwalski.

facebookCzytaj też:
Ryki. Przekraczał tory w niedozwolonym miejscu. Wszedł prosto pod pociąg

Źródło: Radio Wrocław