Zaproponował toast „oby więcej takich Adamowiczów było”. Radny PiS: Ja już wypiłem

Zaproponował toast „oby więcej takich Adamowiczów było”. Radny PiS: Ja już wypiłem

Gdańsk żegna Pawła Adamowicza
Gdańsk żegna Pawła Adamowicza Źródło: Newspix.pl / Paweł Radtke
Radny PiS Dariusz Janta został wykluczony z partii po wpisach na Facebooku dotyczących śmierci Pawła Adamowicza. – Jest to godne ubolewania i nie miało prawa się zdarzyć – powiedział Janusz Śniadek, prezes zarządu okręgu partii w województwie pomorskim.

„Panie Dariuszu, dziś taki piękny dzień, że trzeba się napić ze szczęścia (...) oby więcej takich Adamowiczów było!!!” – napisał na facebookowym profilu radnego PiS z Kościerzyny Dariusza Janty jeden z jego znajomych. „Ja już wypiłem, ale muszę ostrożnie, gdyż 12 dni temu miałem w nocy drugi zawał. Wkurza mnie to wchodzenie w odbyt przez niektórych czołowych polityków” – odpisał samorządowiec. „Jak widzisz Kamil wstałem o drugiej żeby ponownie wypić gdyż po zawale od razu za dużo nie mogę” – dodał.

O wpisach radnego zostało poinformowane Biuro Zarządu Okręgu Pomorskiego PiS oraz starostwo Kościerzyny. – Jest, niestety, taka osoba. Słyszałem o skandalicznych wpisach. To jest kwestia dosłownie godzin, gdy zwołam prezydium i będzie informacja o wykluczeniu go z partii – poinformował w rozmowie z Polsat News poseł PiS Janusz Śniadek, prezes zarządu okręgu partii w województwie pomorskim. Kilka godzin później Śniadek przekazał, że prezydium pomorskiego PiS podjęło uchwałę o skreśleniu Janty z listy członków partii za zachowanie nie licujące z godnością członka partii. – Jest to godne ubolewania i nie miało prawa się zdarzyć – podkreślił polityk.

Atak na prezydenta Gdańska

Do ataku na Pawła Adamowicza doszło na scenie zorganizowanej na Targu Węglowym w Gdańsku, tuż po godzinie 20.00 podczas „Światełka do nieba”. Napastnik wbiegł na platformę i trzykrotnie ugodził polityka 14,5-centymetrowym nożem. Po ataku mężczyzna wykrzykiwał do mikrofonu, że siedział w więzieniu za rządów Platformy Obywatelskiej, podał też swoje nazwisko. Chwilę później został obezwładniony i zatrzymany. Prezydent Gdańska był reanimowany już na scenie, następnie rozpoczęła się operacja polityka. W poniedziałek 14 stycznia po południu lekarze z Centrum Medycyny Inwazyjnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego poinformowali o śmierci Pawła Adamowicza. W sobotę 19 stycznia prezydent Gdańska został pochowany w Bazylice Mariackiej.

Czytaj też:
Sukces akcji „Ostatnia puszka Prezydenta dla WOŚP”. Zebrano już ponad 1,4 mln zł

Źródło: Polsat News