Krzysztof Mieszkowski był gościem programu „Raport” w Superstacji. Poseł Nowoczesnej podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat prezesa PiS. – Ja myślę, że Jarosław Kaczyński ma wrażliwość homoseksualną, ale chyba ją ukrywa, mówię chyba, bo oczywiście tego do końca nie wiem, ale takie wrażenie sprawia. Tak jakby walczył ze sobą, ze swoimi upiorami i strachami których nie potrafi uwolnić, jest człowiekiem pozamykanym – powiedział parlamentarzysta.
Poseł Nowoczesnej był dopytywany przez prowadzącego, czy według niego „homofobia Jarosława Kaczyńskiego wynika z tego, że jest ukrytym gejem”. Mieszkowski odpowiedział, że „przypuszcza, iż tak jest, ale tego nie wie”. – Homoseksualizm jako narzędzie polityczne jest tym samym narzędziem jak nienawiść, która też jest narzędziem politycznym. Autorytarne państwa, autorytarne kraje wykorzystują te narzędzia w walce z demokracją – podsumował.
Zdjęcie na tle swastyki
Kilka dni temu stało się głośno o Mieszkowskim za sprawą zdjęcia, które opublikowano w mediach społecznościowych. Zdjęcie zrobione zostało podczas wystawy zatytułowanej „Konsekwencje” absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Karoliny Jaklewicz. To właśnie artystka zamieściła fotografię na swojej stronie internetowej. Widać na nim grupę osób, w tym posła Nowoczesnej Krzysztofa Mieszkowskiego. W tle widnieje krzyż, który przerobiony został na swastykę.
Fotografię zamieścił na Twitterze administrator profilu Polska Suwerenna, opatrując ją komentarzem: „Niech ktoś mi powie, że to nie jest obraza uczuć religijnych no i Mieszkowski musi być przy takiej okazji”. Pod postem pojawiło się prawie 200 komentarzy, w których większość internautów pisze, że Mieszkowski „obraża uczucia religijne”, „szerzy faszyzm”, „propaguje nazizm”.
Czytaj też:
Opozycja publikuje nowy spot. „Za rządów PO pensje dla nauczycieli wzrosły”