Marek Falenta jest „w fatalnej kondycji psychicznej”. Boi się o swoje życie

Marek Falenta jest „w fatalnej kondycji psychicznej”. Boi się o swoje życie

Marek Falenta
Marek Falenta Źródło: Newspix.pl / TOMASZ OZDOBA
Wtorkowa „Rzeczpospolita” pisze, że obrońcy biznesmena Marka Falenty będą wstrzymywać jego ekstradycję do do Polski do czasu rozpoznania kasacji od skazującego wyroku.

Marek Falenta został zatrzymany w piątek 5 kwietnia w rejonie Walencji. Biznesmen był poszukiwany od lutego, ponieważ mimo wyroku sądu, nie stawił się do odbycia kary 2,5 roku pozbawienia wolności. Obecnie Falenta przebywa w areszcie ekstradycyjnym. W przyszłym tygodniu hiszpański sąd ma zająć się wnioskiem strony polskiej o jego wydanie.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, powołując się na swoje źródło, „Falenta jest w fatalnej kondycji psychicznej”. Dziennikarze piszą, że jego obrońcy opracowują już strategię, jak zablokować przekazanie biznesmena do kraju.

W rozmowie z dziennikiem obrońca Marka Falenty mec. Marek Małecki przyznaje, że zamierza wykorzystać wszystkie procedury procesowe, aby do momentu rozpoznania kasacji od wyroku skazującego jego klient nie przebywał w polskim zakładzie karnym. Skarga kasacyjna złożona została 29 sierpnia 2018 r. w Sądzie Najwyższym. Nie ma jeszcze terminu jej rozpoznania. Mec. Małecki potwierdza, że Falenta nie chce trafić do polskiego więzienia z obawy o swoje życie. Zdradził, że zarówno sam biznesmen, jak i jego obrońcy, otrzymali informację, że w polskim zakładzie karnym grozi mu niebezpieczeństwo.

Czytaj też:
Ujawniono kulisy zatrzymania Marka Falenty. „Towarzyszyła mu kobieta, groził samobójstwem”

Źródło: Rzeczpospolita