Niepełnosprawni sportowcy krytykują uczestniczkę „Tańca z Gwiazdami”

Niepełnosprawni sportowcy krytykują uczestniczkę „Tańca z Gwiazdami”

Jan Kliment i Joanna Mazur
Jan Kliment i Joanna MazurŹródło:Facebook / Daincing with the Stars
Rada Zawodników w Polskim Związku Sportu Niepełnosprawnych Start wydała oświadczenie, w którym skomentowano sprawę Joanny Mazur. Niewidoma biegaczka, która występuje obecnie w „Tańcu z Gwiazdami”, mówiła w programie o swoich trudnych warunkach.

W ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” niewidoma lekkoatletka zatańczyła wraz ze swoim partnerem tanecznym Janem Klimentem rumbę. Uwagę widzów oraz jurorów przykuł jednak materiał wideo, który wyemitowano przed występem pary. Na nagraniu pokazano, w jakich warunkach mieszka Joanna Mazur. Biegaczka opowiedziała, że w wieku 14 lat przeprowadziła się do Krakowa. Na tą decyzję miał wpływ m.in. fakt, iż rówieśnicy krytykowali jej niepełnosprawność. Od momentu przeprowadzki zawodniczka mieszka w internacie w Krakowie w pokoju, który nie ma nawet łazienki. Mieszkańcy internatu muszą korzystać ze wspólnej łazienki znajdującej się na korytarzu. – Przepraszam za ten filmik, ale taka jest właśnie prawda. Tak wygląda właśnie życie – powiedziała Joanna Mazur.

facebook

Oświadczenie w sprawie biegaczki wydała Rada Zawodników w Polskim Związku Sportu Niepełnosprawnych Start. „Po medialnej burzy jaką wywołała przedstawiona sytuacja warunków mieszkaniowych Joanny Mazur, z dnia na dzień docierają do nas ze środowiska paraolimpijskiego głosy sprzeciwu i prośby o zatrzymanie tej karuzeli odnoszącej się do nieprawdy dotyczącej wizerunku osób niepełnosprawnych – nas sportowców, paraolimpijczyków, jaką przekazuje telewizja. Nie chcemy by był utrwalany wizerunek osoby niepełnosprawnej, jako liczącej na litość innych ludzi” – napisano w oświadczeniu.

„Chcemy być traktowani na równych zasadach”

W dalszej części komunikatu „oceniono, że sport osób niepełnosprawnych na przestrzeni wielu lat rozwinął się dość mocno pod względem poziomu sportowego oraz finansowania przygotowań do zawodów”. „Jako rodzina paraolimpijska chcemy aby każdy sportowiec był traktowany miarą swoich sukcesów sportowych, a nie indywidualnej sytuacji rodzinnej, mieszkaniowej czy osobistej. Pierwsze swoje sukcesy na arenie międzynarodowej Joanna Mazur odniosła w 2016 roku. Jest to zaledwie okres trzech lat. Wielu zawodników reprezentuje nasz kraj od dłuższego czasu i są to zawodnicy, którzy mogą pochwalić się znacznie wyższymi osiągnięciami niż Joanna, chociażby medalami igrzysk paraolimpijskich. Nikt nigdy jednak nie odnosił się tak pretensjonalnie w kierunku instytucji wspierających, wymagając coraz więcej” – czytamy w oświadczeniu.

Autorzy komunikatu podkreślili, że to „osiągnięcia sportowe były, są i w przyszłości powinny być jedyną miarą sportowca. Chcemy aby każdy sportowiec był traktowany w sposób sprawiedliwy i równy”. „Szum medialny wokół jednostek nie może być powodem ich zwiększonego finansowania przez organy państwowe. Od lat jako sportowcy niepełnosprawni walczymy o wyrównywanie naszych szans. Kolejny raz podkreślamy, że jako sportowcy, chcemy być traktowani na równych zasadach, w sposób umożliwiający uprawianie wybranych przez nas dyscyplin sportowych i zdobywania kolejnych medali” – dodano.

Zawodnicy odmówili pomocy?

Polski Komitet Paraolimpijski oraz Ministerstwo Sportu w specjalnie wydanym oświadczeniu zapewniają, że nie zostawiają mistrzów sportu na pastwę losu. „Uprzejmie informuję, że Joanna Mazur otrzymuje wsparcie finansowe z Ministerstwa Sportu i Turystyki w postaci ok. 40 000 złotych rocznie z programu Team 100 – katalog kosztów, które może pokryć, jest szeroki – obejmuje także wynajem mieszkania (podobne wsparcie otrzymuje także przewodnik Joanny Michał Stawicki), ok. 24 000 rocznie stypendium sportowego przyznanego przez ministra Witolda Bańkę mimo niespełnienia przez Joannę Mazur kryterium ustawowych (podobne wsparcie otrzymuje Michał Stawicki)” – czytamy. Z komunikatu wynika, że lekkoatletka otrzymała także 10 000 nagrody specjalnej.

„Niezależnie od tego Joanna Mazur wraz z przewodnikiem mają zapewnione szkolenia związkowe od Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych START finansowane ze środków MSiT oraz środki na szkolenie z klubu START Tarnów Tarnowskie Zrzeszenie Sportowe Niepełnosprawnych na poziomie około 30 000 zł rocznie. Polski Komitet Paraolimpijski ma możliwość sponsorowania zawodników jako ambasadorów naszych partnerów finansowych. Taka współpraca była Joannie Mazur i Michałowi Stawickiemu proponowana. Zawodnicy odmówili” – podkreśliła rzeczniczka resortu Paulina Malinowska-Kowalczyk.

Kim jest Joanna Mazur?

Urodzona w 1990 roku Joanna Mazur w wieku 7 lat zaczęła tracić wzrok z powodu rzadkiej wady genetycznej. Kiedy skończyła 13 lat schorzenie postępowało w tak szybkim tempie, że nastolatka nie mogła chodzić do normalnej szkoły. Dlatego też przeprowadziła się do Krakowa, gdzie zaczęła chodzić do szkoły, która specjalizuje się w pracy z dziećmi niewidomymi. Ukończyła studia na kierunku pedagogika terapeutyczna ze specjalizacją w kierunku rehabilitacji ruchowej oraz szkołę masażu. Pasją Joanny Mazur jest bieganie. Ponieważ przy jej schorzeniu może ono sprawiać pewne problemy, lekkoatletka biega z przewodnikiem – Michałem Stawickim.

Joanna Mazur ma pokaźną kolekcję medali. W 2016 roku na Mistrzostwach Europy osób niepełnosprawnych zdobyła złoto na dystansie 200 m oraz srebro na dystansie 100 m. W lekkoatletycznych mistrzostwach świata osób niepełnosprawnych w Londynie w 2017 roku wygrała złoty medal za bieg na dystansie 1500 m. Z tych samych MŚ przywiozła też srebro za bieg na dystansach 800 m oraz brąz za 400 m.

Czytaj też:
Uczestniczka „TzG” żyje w złych warunkach. Ministerstwo Sportu wydało oświadczenie

Źródło: WPROST.pl / Onet.pl