14-latka zgłosiła się do szpitala w Suwałkach, ponieważ miała poważne problemy ze zdrowiem. Nastolatka uskarżała się na silne bóle brzucha. Podczas badania lekarze odkryli, że dziewczynka niedawno urodziła dziecko. O sprawie została powiadomiona lokalna policja. W trakcie przesłuchania 14-latka zeznała, że noworodek przebywa w mieszkaniu jej babci. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, odkryli zwłoki dziecka około 500 metrów od domu.
Podczas śledztwa okazało się, że dziewczynka jest wychowywana przez babcię. Jej ojciec miał wejść w konflikt z prawem. Prokuratura Rejonowa w Suwałkach próbuje ustalić, kto jest ojcem dziecka. Nieoficjalnie mówi się, że spotykała się z o trzy lata starszym chłopakiem. 14-latka przebywa obecnie na oddziale pediatrycznym. – Ze względu na procedury, nie możemy udzielać komentarzy na temat stanu naszych pacjentów – powiedział pracownik Szpitala Wojewódzkiego im. dr. Ludwika Rydygiera w Suwałkach.
Czytaj też:
Przetrzymywali swoje dzieci w „klatkach”. Oto, jak się tłumaczyli