Zebra biegła środkiem ulicy. Schwytano ją po 10 kilometrach

Zebra biegła środkiem ulicy. Schwytano ją po 10 kilometrach

Zebra schwytana w Wąwolnicy
Zebra schwytana w Wąwolnicy Źródło: Policja
Policjanci poinformowali o nietypowej interwencji, jaka miała miejsce w poniedziałkowy ranek. Mundurowi dostali zgłoszenie o zebrze biegającej po ulicach w Wąwolnicy. Dzięki przytomnej reakcji jednego z mieszkańców ta historia ma szczęśliwy finał.

Przed godziną 7 rano w poniedziałek na komendzie w Puławach (województwo lubelskie) rozdzwoniły się telefony. Mundurowi zaczęli otrzymywać zgłoszenia o zebrze biegającej po ulicach Wąwolnicy. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy z Kurowa, którzy ruszyli tropem zwierzęcia. Okazało się, że jeden z mieszkańców Wąwolnicy widząc zebrę schwytał ją i przytrzymał na własnej posesji po to, by nie dopuścić do potrącania jej przez jadące samochody.

udało się ustalić, że zwierzę opuściło teren zoo w Wojciechowie, a następnie przeszło niemal 10 kilometrów do Wąwolnicy. Właściciel ogrodu zoologicznego wyjaśnił, że jego „podopieczna” prawdopodobnie została spłoszona przez dzikie zwierzęta, przez co pokonała trzy ogrodzenia i uciekła. Nagrania zamieszczane w lokalnych mediach pokazują, że zebra biegła środkiem ulicy, czym faktycznie mogła stworzyć zagrożenie zarówno dla siebie, jak i uczestników ruchu drogowego.

Czytaj też:
Pies miał ponad 2 kg brudnej sierści. Został uratowany dzięki przypadkowi

Źródło: Policja