Chciała mieć oczy jak Popek, niemal oślepła. Tatuażyście grozi więzienie

Chciała mieć oczy jak Popek, niemal oślepła. Tatuażyście grozi więzienie

Aleksandra Sadowska
Aleksandra Sadowska Źródło: Instagram / anoxi_cime
Zabieg tatuowania gałek ocznych mógł zakończyć się dla niej tragicznie. Aleksandra Sadowska oślepła na jedno oko oraz ma poważne problemy ze wzrokiem w drugim. Teraz pojawiły się nowe informacje w sprawie, a wszystko to za sprawą aktu oskarżenia, jaki trafił do sądu.

Aleksandra Sadowska pochodzi z Wrocławia. O młodej kobiecie stało się głośno w maju 2018 roku, kiedy to w programie „Alarm” TVP1 przedstawiono dramatyczną historię Sadowskiej. Kobieta postanowiła wytatuować sobie gałki oczne, czyli przeprowadzić zabieg, na który w przeszłości zdecydował się charyzmatyczny muzyk Popek.

Sadowska w listopadzie 2016 roku wybrała się do studia tatuażu w Warszawie. Tam wykonała tatuaż gałek ocznych. Po zabiegu powiedziała tatuażyście, że straciła wzrok w jednym oku, ale ten zalecił jej leki przeciwbólowe oraz okłady. Stwierdził także, że tatuaż został wykonany prawidłowo. Inne zdanie na ten temat miał prof. Jerzy Szafik z Centrum Mikrochirurgii Oka w Warszawie. Powiedział on, że podczas zabiegu „dramatycznie” uszkodzono jedno oko, które teraz jest niewidzące. Drugiemu również grozi ślepota.

Wybrał zły tusz

Dziennikarze „Alarmu” dotarli do analizy laboratoryjnej tuszu użytego przy tatuażu Sadowskiej. Okazało się, że taka substancja nadaje się wyłącznie do klasycznych tatuaży i nie powinna mieć kontaktu z gałką oczną. Potwierdzili to pełnomocnicy Sadowskiej w rozmowie z „Super Expressem”. – To oczywisty dowód na to, że tatuażysta nie wiedział, w jaki sposób przeprowadzić tak delikatny zabieg. A jednak zdecydował się na to, co doprowadziło do tragedii – podkreślili.

Sam zainteresowany nie przyznaje się do winy i wciąż prowadzi salon, w którym zajmuje się teraz zakładaniem kolczyków. „SE” podaje, że do sądu trafił już akt oskarżenia w sprawie, a mężczyźnie grożą nawet trzy lata więzienia. Proces ma ruszyć wkrótce.

„Boję się, że całkiem oślepnę”

Sadowska oślepła na jedno oko, a w drugim również niemal całkowicie straciła wzrok. Jak sama przyznaje, jej stan ciągle się pogarsza. – Niestety, na razie lekarze nie dają mi wielkich szans na poprawę. Uszkodzenia są zbyt głębokie i rozległe. Boję się, że całkiem oślepnę – powiedziała w rozmowie z „SE”. Dodała też, że żałuje, iż uwierzyła zapewnieniom tatuażysty o bezpieczeństwie przeprowadzanego zabiegu.

Czytaj też:
Orlando Bloom wytatuował imię syna z błędem. Pomyłkę wytknęli fani

Galeria:
Aleksandra Sadowska – kobieta, która wytatuowała sobie gałki oczne
Źródło: SuperExpress / TVP