Chcą zobaczyć chociaż zdjęcie w trumnie. Apel rodzin ofiar COVID-19

Chcą zobaczyć chociaż zdjęcie w trumnie. Apel rodzin ofiar COVID-19

Trumna
Trumna Źródło:Fotolia / ufot
W przypadku pochówku osób, które zmarły na COVID-19, obowiązują szczególne przepisy. Ciała zmarłych oddawane są rodzinom w zamkniętych, odkażonych trumnach. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje w imieniu bliskich ofiar koronawirusa o zmianę przepisów, by możliwe było choćby zrobienie zdjęcia zmarłego.

Zasady pochówku zmarłych na COVID-19 reguluje rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia z 3 kwietnia. W dokumencie czytamy m.in., że należy „unikać ubierania zwłok do pochówku, a także okazywania zwłok”. Zwłoki powinny być umieszczone w ochronnym, szczelnym worku, wraz z ubraniem lub okryciem szpitalnym, a w przypadku przekazania zwłok do spopielenia, pierwszy worek ze zwłokami trzeba umieścić w drugim. Powierzchnia każdego worka powinna być spryskana płynem odkażającym. Zabezpieczone zwłoki mają być umieszczone w kapsule transportowej w przypadku przekazywania zwłok do krematorium albo w trumnie do pochówku w przypadku bezpośredniego pochowania na cmentarzu.

Nie widzieli bliskiej osoby przez sześć tygodni

Na przepisy skarżą się bliscy ofiar COVID-19. Rzecznik Praw Obywatelskich przytacza historię rodziny starszej osoby w szpitalu po zakażeniu koronawirusem. Wcześniej osoba ta przebywała w domu opieki i do połowy marca, kiedy była jeszcze zdrowa, kontakt z rodziną nie był już możliwy. Rodzina dowiedziała się, że ich bliski trafił do szpitala, a potem – że jego stan się pogorszył. Nie mogli jednak pożegnać się. „Kiedy szpital powiadomił ich o zgonie, dowiedzieli się, że zgodnie z procedurą dotyczącą pacjentów zmarłych z powodu COVID-19, bliscy dostaną do pochowania zamkniętą trumnę. Nie wolno jej otworzyć. Prośby rodziny o zrobienie choć zdjęcia nie były niestety możliwe do spełnienia, choć lekarze doskonale rozumieli potrzebę rodziny – nie ma jednak zasad dotyczący robienia i przetwarzania przez szpital zdjęć osoby zmarłej. Pogrzeb odbył sześć tygodni po tym, jak rodzina ostatni raz widziała osobę zmarłą” – czytamy na stronie RPO.

Uniemożliwienie identyfikacji

Adam Bodnar zwrócił się więc w tej sprawie do Ministra Zdrowia: „Docierają do mnie sygnały od rodzin osób zmarłych z powodu choroby COVID-19, że procedury stosowane przed pochówkiem zwłok tych osób uniemożliwiają bliskim ich identyfikację. Rodziny zmarłych na chorobę wywołaną wirusem SARS-CoV-2 nie mają zatem pewności, że podczas ceremonii pogrzebowej żegnają bliską im osobę oraz że do grobu zostanie złożona trumna z ciałem tej osoby. Tymczasem pełne przekonanie, że w grobie rodzinnym zostały pochowane zwłoki konkretnej osoby bliskiej, ma doniosłe znaczenie z punktu widzenia prawa do pamięci i kultu osoby zmarłej, które jest samoistnym dobrem osobistym osób bliskich zmarłego” – napisał RPO.

Nieprecyzyjne przepisy

Wprawdzie znowelizowane przepisy powołanego rozporządzenia nie zakazują wprost okazywania zwłok zmarłego na chorobę COVID-19 członkom rodziny, jednak w praktyce, szpitale - kierując się zaleceniami wynikającymi z postanowień rozporządzenia - odmawiają tego bliskim. Rodzi to zrozumiałe rozgoryczenie i żal po stronie członków rodziny zmarłego.

„Zdaję sobie sprawę, że w związku z niebezpieczeństwem szerzenia się choroby COVID-19 zasady postępowania ze zwłokami osób zmarłych na tę chorobę muszą zawierać pewne rygory, które zagwarantują bezpieczeństwo sanitarne. Należałoby jednak wprowadzić choćby namiastkę standardowej identyfikacji w stosunku do zwłok osoby zmarłej na chorobę COVID-19. Rodziny osób zmarłych postulują, aby dopuścić możliwość wykonania zdjęcia zwłok w trumnie przed jej zamknięciem. Obecnie obowiązujące przepisy nie zezwalają na wykonanie tego rodzaju czynności” – napisał RPO Adam Bodnar.

Czytaj też:
„Unikać ubierania oraz okazywania zwłok”. Zasady pochówku zmarłych na koronawirusa w Polsce

Źródło: WPROST.pl / RPO