Katarzyna Tusk: Mój tata od wielu tygodni nie może wrócić z Brukseli do Polski

Katarzyna Tusk: Mój tata od wielu tygodni nie może wrócić z Brukseli do Polski

Katarzyna Tusk
Katarzyna Tusk Źródło: Newspix.pl / FOTON
Aby ograniczyć transmisję wirusa, politycy i eksperci z zakresu medycyny podkreślają wagę społecznego dystansowania się. – Brak kontaktu z ludźmi to jest niewątpliwa strata – powiedziała w wywiadzie dla „Vogue’a” Katarzyna Tusk.

Katarzyna Tusk w wywiadzie dla „Vogue’a” opisała, w jaki sposób rozprzestrzeniająca się pandemia wpłynęła na jej relacje z innymi. Córka Donalda Tuska została również zapytana, czego w obecnych czasach najbardziej jej brakuje. – Bardzo tęsknię za bliskimi. Mój tata od wielu tygodni nie może wrócić z Brukseli do Polski. Jest tam zupełnie sam, nie licząc oczywiście współpracowników – powiedziała kilka dni temu. – Mama co prawda mieszka dwa kilometry ode mnie, ale widujemy się na dystans – ja staję w ogrodzie, a ona w oknie. I tak rozmawiamy. Dopiero teraz widzę, jak bardzo ułatwiało mi życie to, że pomagała mi w opiece nad córką. Chociaż większość czasu spędza z tatą za granicą, miałyśmy ustalone, że pięć dni w miesiącu, kiedy wraca do Polski, pomaga mi, jak może. Teraz widzę, że to były bardzo cenne godziny – relacjonowała dalej.

„Trzymam się tego bardzo mocno od samego początku”

Katarzyna Tusk podkreśliła, że „brak kontaktu z ludźmi to jest niewątpliwa strata”. – Ale mimo tęsknoty, nie spotykam się ani z rodzicami, ani z nikim starszym. Na pewno nie narażałabym nikogo, kto jest w grupie ryzyka. Trzymam się tego bardzo mocno od samego początku. Może wybrałabym się z koleżanką na spacer, w odpowiedniej odległości, oczywiście w masce i rękawiczkach. Ale jeszcze tego nie zrobiłam – powiedziała w wywiadzie dla „Vogue’a”.

Czytaj też:
Jakimowicz kpi z płaczu Szymona Hołowni. „Pajac”, „Podobny do lalki Chucky”