Debata prezydencka TVP zakończona interwencją policji. Mężczyzna miał transparent „Duda przeproś”

Debata prezydencka TVP zakończona interwencją policji. Mężczyzna miał transparent „Duda przeproś”

Transparent „Duda przeproś” przed siedzibą TVP
Transparent „Duda przeproś” przed siedzibą TVP Źródło:Newspix.pl / Marek Hanyzewski
Debata prezydencka TVP wzbudziła sporo kontrowersji: od specyficznych pytań zaczynając, a na osobnym, 10-minutowym wystąpieniu Andrzeja Dudy kończąc. Do tej kategorii zaliczyć można też sytuację, w której zwolennicy obecnego prezydenta mieli możliwość pokazania się przed wejściem do TVP, a wyborca Roberta Biedronia był odsuwany przez policję.

Debata wyborcza w Telewizji Polskiej ściągnęła pod siedzibę Telewizji Polskiej nie tylko grupy wspierające poszczególnych kandydatów. Na Woronicza przyszli także przeciwnicy przekazu płynącego z mediów rządowych oraz osoby oburzone ostatnimi wypowiedziami prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącymi osób ze środowiska LGBT. Onet informuje o starciu jednej z takich osób z policjantami obecnymi na miejscu. Mężczyzna z transparentem był wypychany przez funkcjonariuszy, co uchwyciły kamery portalu.

Aktywistą odpychanym przez policję był Grzegorz Janiczak, wspierający kandydaturę Roberta Biedronia. Na materiałach ze środy 17 czerwca widać, że trzymał w rękach transparent z napisem „Duda przeproś”. – Widać było, że policjanci chcieli interweniować, ale po tym, jak podniesiony został krzyk przez tych, którzy obserwują to, co się dzieje, wydaje się, że policjanci zaczęli negocjować – relacjonował dziennikarz Onetu obserwujący całą sytuację. Sam Janiczak na Twitterze stwierdził, że TVP i PiS grają nieczysto.

twitterCzytaj też:
Spięcie między Trzaskowskim a prowadzącym debatę. „Dzień bez ataku na TVP dniem straconym”
Czytaj też:
Rada Etyki Mediów o debacie w TVP: Będzie nierówna. Jeden uczestnik prawdopodobnie będzie znał pytania
Czytaj też:
Debata prezydencka w TVP. Kosiniak-Kamysz: Ten, kto układał te pytania, musiał mieć niezły odlot