W niedzielę 2 sierpnia po godzinie 14 Lotnicze Pogotowie Ratunkowe prowadziło akcję ratunkową na plaży w Jastrzębiej Górze. Rzeczniczka służb przekazała, że ratownicy pomagali mężczyźnie, który skorzył do morza „na główkę”. Dramat 25-latka rozgrywał się w okolicy wejścia nr 24. Tamtejsi ratownicy zostali poinformowani przez plażowiczów o poszkodowanym, który był przytomny, ale nie mógł poruszać nogami ani rękami.
– Z klifu raczej nie skoczył, a ratownicy mówią, że prawdopodobnie próbował na płytkiej wodzie robić salta i musiał trafić w jakiś głaz. Uderzył w niego i nie wypłynął. Ludzie, którzy byli na plaży mu pomogli i wyciągnęli z wody – przekazał w rozmowie z TVN24 Dariusz Tysper z Fundacji D.T. SPORT. Mężczyznę przetransportowano helikopterem do szpitala w Gdańsku.
Kolejny tragiczny weekend nad Bałtykiem
Opisywany 25-latek miał więcej szczęścia niż dwóch innych mężczyzn, którzy w ten weekend utonęli na Bałtyku. W sobotę 1 sierpnia w Chałupach zginął 31-latek, w niedzielę w Sarbinowie 45-latek. W obu przypadkach podejmowano próby ratunkowe z udziałem plażowiczów, tworzących tzw. łańcuch życia. W obu reanimowano wyłowionych z wody mężczyzn, niestety bezskutecznie.
Wypadki nad Bałtykiem to nie jedyne przypadki utonięć z ubiegłego weekendu. Tylko w sobotę 1 sierpnia w całej Polsce w ten sposób zginęło 6 osób. Podające tę informację Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomniało o podstawowych zasadach bezpieczeństwa nad wodą i podało, iż od 1 kwietnia tego roku Komenda Głowna Policji naliczyła w Polsce już 217 utonięć.
twitterCzytaj też:
Trzy osoby utonęły w zalewie. Wśród ofiar ojciec z 6-letnią córkąCzytaj też:
Z jeziora wyłowiono ciało. To zaginiona aktorka?Czytaj też:
Wypadek autobusu . Pojazd zjechał do jeziora, 21 osób utonęło