Poszli popływać na materacu, na brzegu została matka z drugim dzieckiem. W pewnym momencie kobieta zauważyła, że materac na środku zalewu jest pusty. – Ratownicy bardzo szybko dotarli na miejsce. Te osoby były już wyciągnięte na brzeg. Rozpoczęliśmy czynności ratownicze. Później, już wespół z przybyłymi na miejsce służbami – z zespołem ratownictwa medycznego, z LPR. Niestety, te działania okazały się nieskuteczne – relacjonuje ratownik WOPR Wojciech Krawczyk.
Służby zaledwie kilka godzin później dostały informację o 27-latku, który nagle zniknął pod wodą, niedaleko brzegu. Także w jego przypadku długa reanimacja nie przyniosła efektów. Obiema sprawami zajmie się teraz prokuratura.
– Na pewno w pierwszej kolejności będą przesłuchiwane wszystkie osoby, które brały udział w zdarzeniu. Wyniki sekcji zwłok pozwolą ewentualnie ustalić nam, czy ofiary nie znajdowały się pod wpływem alkoholu – przekazał podkom. Damian Ciecierski z policji w Tarnowskich Górach.
Lokalne służby mówią, że trudno im przypomnieć sobie tragiczniejszy dzień wakacji.
Czytaj też:
Iwona Wieczorek jest poszukiwana od 10 lat. Mama zaginionej: Została kwestia odnalezienia ciała