Jak bronić się przed koronawirusem? Karczewski poleca… jabłka

Jak bronić się przed koronawirusem? Karczewski poleca… jabłka

Senator PiS Stanisław Karczewski
Senator PiS Stanisław KarczewskiŹródło:Newspix.pl / FOT GRZEGORZ KRZYZEWSKI/FOTONEWS
Senator PiS i były marszałek Senatu Stanisław Karczewski ocienił w Porannej rozmowie RMF FM, że sytuacja epidemiologiczna w Polsce „jest trudna, ale nie jest tragiczna”. Zalecił również wzmacnianie odporności jedzeniem jabłek.– Jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora – żartował. Jego słowa spotkały się ze sporym oburzeniem w sieci.

Podczas Porannej rozmowy RMF FM uspokajał Polaków. – Sytuacja jest trudna, ale nie dramatyczna – mówił. – To jest druga fala , należało się z nią liczyć – dodał. Karczewski przekonywał również, że rząd jest przygotowany na wzrost zachorowalności. Największe zamieszanie w sieci wywołała jednak rada byłego marszałka Senatu. Stanisław Karczewski zalecał m.in. wzmacnianie odporności: – Proponuję jabłka. Jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora – powiedział.

W sieci zawrzało

Zalecenie Karczewskiego, z wykształcenia lekarza, nie spodobało się komentatorom. Polityka skrytykowali m.in. przedstawiciele opozycji, a także publicyści. „W dniu, w którym prezydent Duda przewidywał wypłaszczenie się pandemii, mamy rekordowe 8099 nowych zakażeń koronawirusem, a Karczewski do walki z wirusem przystępuje z armią jabłek. XXI wiek. Polska-PiS – napisał na Twitterze europoseł Andrzej Halicki.

Rada Stanisława Karczewskiego nie znalazła uznania w sieci

Rada Stanisława Karczewskiego nie znalazła uznania w sieci

Rada Stanisława Karczewskiego nie znalazła uznania w sieci

Rada Stanisława Karczewskiego nie znalazła uznania w sieci

Rada Stanisława Karczewskiego nie znalazła uznania w sieci

Rada Stanisława Karczewskiego nie znalazła uznania w sieci

Koronawirus w Polsce

W czwartek 15 października odnotowano kolejny rekord zakażeń koronawirusem. Minionej doby wykryto 8099 nowych przypadków, stwierdzono również 91 zgonów. Od dwóch tygodni sytuacja w Polsce systematycznie się pogarsza.

Czytaj też:
„Prognozy nie są dla nas optymistyczne”. Wiceminister zdrowia przestrzega