Gdańsk nałożył na „Solidarność” 50 tys. zł. kary. Duda oburzony: Decyzja jest skandaliczna

Gdańsk nałożył na „Solidarność” 50 tys. zł. kary. Duda oburzony: Decyzja jest skandaliczna

Piotr Duda
Piotr Duda Źródło: Newspix.pl / MATEUSZ SLODKOWSKI / FOTONEWS
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ukarał „Solidarność” za dwa banery na 40-lecie związku, które miały łamać przepisy gdańskiej uchwały krajobrazowej. Nałożona grzywna to blisko 50 tys. złotych. Szef związku Piotr Duda zapowiada odwołanie się od decyzji, którą nazywa skandaliczną.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni nałożył na „Solidarność” prawie 50 tys. zł kary za wywieszenie banerów z okazji 40-lecia powstania związku. Na banerach były umieszczone hasła „Człowiek rodzi się i żyje wolnym” i cytat z Jana Pawła II „Nie ma wolności bez solidarności". Banery były wywieszone na budynku Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” przy ul. Wały Piastowskie w Gdańsku.

Urzędnicy twierdzą, że w ten sposób została naruszona uchwała krajobrazowa, która po okresie przejściowym w pełni weszła w życie w kwietniu ubiegłego roku. Uchwała jest narzędziem, które służy do walki ze szpecącymi miejski krajobraz reklamami i billboardami.

GZDiZ przekonuje, że wielokrotnie podejmował próby kontaktu z „Solidarnością” i informował, że istnieje obowiązek usunięcia reklam, jednak związek tego nie uczynił.

„Gdański Zarząd Dróg i Zieleni po kilku miesiącach rozmów i kontaktów z podmiotem rozpoczął postępowanie administracyjne” – czytamy w komunikacie wysłanym przez zespół prasowy Urzędu Miasta Gdańska. „GZDiZ kilkukrotnie informował Solidarność (wiadomość e-mail, pisemnie, telefonicznie) o obowiązku dostosowania lub usunięcia reklam oraz o konsekwencjach niedostosowania się do zapisów uchwały, co zostało zignorowane – dodano.

Dlatego „w dwóch postępowaniach administracyjnych za umieszczenie tablicy reklamowej niezgodnie z zasadami i warunkami Uchwały Krajobrazowej Gdańska wystawiono dwie decyzje wymierzające kary odpowiednio: 29 tys. 600,40 zł oraz 17 tys. 160,34 zł”.

Duda: Ośmieliliśmy się dbać o historię

„Solidarność” zapowiada, że odwoła się od kary. We wtorek 2 marca specjalną konferencję w tej sprawie zwołał przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.

Decyzja Zarządu Dróg i Zieleni jest skandaliczna. Na Komisję Krajową nałożono karę przekraczającą kwotę 50 tys. złotych. Za to, że ośmieliliśmy się dbać o historię, promowanie miasta Gdańsk nie tylko w Polsce, ale i na świecie – mówił Duda. – Jest nam tym bardziej przykro, że ta decyzja Zarządu Dróg i Zieleni jest decyzją tak faktycznie miasta Gdańsk, bo przecież pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz nadzoruje spółkę Zarządu Dróg i Zieleni – dodał.

Przewodniczący „Solidarności” tłumaczył, że banery do tej pory były wieszane co roku. Przewodniczący przyznał jednak, że rzeczywiście byli ostrzegani przez urzędników.

Urzędnicy Zarządu Dróg i Zieleni przyszli na wizję lokalną, powiedzieli, że albo to ściągniemy, albo będą kary. 23 grudnia ponownie zawitali, poinformowali o nałożeniu kar. Jesteśmy tym zdziwieni, bo te kary na kwotę 50 tys. zł, są tylko za kilkanaście dni - od 12-tego, do dwudziestego któregoś grudnia. A te billboardy wiszą od początku lutego. Jakby policzono karę od początku lutego, to by kwota nie wynosiła 50 tys. zł, ale 1 milion 100 tys. złotych! – mówił Duda.

„Nie mamy zamiaru płacić”

Przewodniczący „Solidarności” zacytował też fragment uzasadnienia o nałożeniu kary, jakie dostał związek zawodowy. „ Strona z naruszenia czerpała korzyści, reklamując prowadzoną przez siebie działalność, a przedmiotowa tablica reklamowa w formie banneru reklamowego została usunięta dopiero po 17 dniach od wszczęcia postępowania ws. wymierzenia kary za umieszczenie tablicy reklamowej niezgodnej z przepisami uchwały krajobrazowej, z czego to czerpano korzyści dla podmiotu” – cytował Duda.

Przewodniczący zarzucał, że dochodzi do nierównego traktowania. – Jak jest logo 40-lecia Podpisania Porozumień Sierpniowych wykonane przez miasto, to może wisieć. Jak jest billboard z logiem 40-lecia NSZZ Solidarność nie może wisieć, trzeba ukarać – wymianiał. – To sytuacja dla nas kuriozalna i nie do przyjęcia. Odwołaliśmy się od tej decyzji, mamy nadzieję, że przyniesie to skutek pozytywny, nie mamy zamiaru płacić – zapowiedział przewodniczący.

Dodał, że nie rozumie tego typu traktowania. – Jesteśmy, jako NSZZ Solidarność, kustoszem historii. Staramy się dbać o tę historię, na początku lat 90-tych byliśmy sami, robiliśmy wszystko z naszych składek. I za to mamy być karani? Tylko dlatego, bo na naszych materiałach nie ma loga miasta, tylko logo Solidarności? – pytał. – To naprawdę przykre. Miasto powinno wspierać, skoro nie chce wspólnie z nami organizować uroczystości, to chociaż niech nie próbuje przeszkadzać – dodał.

Czytaj też:
TVP przegrała proces. Musi przeprosić Gdańsk i wpłacić 50 tys. zł. na wsparcie imigrantów

Źródło: WPROST.pl / Onet