Klub Komediowy i „Piosenka o lagunie”. „Patrzcie ludzie, co za dziwo”

Klub Komediowy i „Piosenka o lagunie”. „Patrzcie ludzie, co za dziwo”

„Stwór” na krakowskim osiedlu
„Stwór” na krakowskim osiedlu Źródło:Facebook
Klub Komediowy zainspirowany głośnym wydarzeniem wymyślił „Piosenkę o lagunie”. Jak wyszło?

Za sprawą wyjątkowej interwencji, którą szczegółowo relacjonowało Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, „lagun” zyskał światowy rozgłos. „Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten... noooo, ten... lagun!” – opisała nietypowego stwora kobieta, która oczekiwała pomocy. Skarżyła się, że zwierzę zakłóca spokój mieszkańców jednego z osiedli. Lagun, który później miał być legwanem, ostatecznie okazał się… croissantem, rogalikiem z ciasta francuskiego.

Nietypową interwencję z Krakowa dostrzegły światowe media, m.in. BBC. Fantazyjny komentarz do artykułu zamieścił z kolei amerykański pisarz Stephen King. To jednak nie koniec! Teraz o „lagunie” piosenkę stworzył Klub Komediowy. Poniżej zamieszczamy fragment tekstu utworu.

„Piosenka o lagunie” Klubu Komediowego – fragment tekstu

Patrzcie ludzie, co za dziwo!

Poruszenie w całym bloku. Lagun jest to czy pieczywo?

Z przodu gad a rogal z boku.

Słychać pierwszych już obrońców:

„Niech laguna nikt nie ruszy!

Wszak to zwierzę koniec końców.

Sam odpadnie, jak się skruszy”.

Czytaj też:
Będzie moda na „laguna”? Sieć reklamuje swoje rogaliki: Lagun maślany

Źródło: WPROST.pl