Jakub Banaś zawiadamia prokuraturę. Chodzi o wiadomość o jego rzekomym samobójstwie

Jakub Banaś zawiadamia prokuraturę. Chodzi o wiadomość o jego rzekomym samobójstwie

Marian Banaś
Marian BanaśŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Jakub Banaś – syn prezesa NIK Mariana Banasia – złożył zawiadomienie do prokuratury – informuje RMF FM. Powodem jest wiadomość, w której nieznana osoba podszywała się pod niego, informując o zamiarze popełnienia samobójstwa.

Wiadomość o takiej treści wpłynęła do wszystkich delegatur NIK w przeddzień konferencji prasowej, na której prezes informował o wynikach kontroli w sprawie tzw. wyborów kopertowych. Jak podaje RMF FM, Jakub Banaś chce, by prokuratura sprawdziła, czy działania te nie były inspirowane przez służby, a także czy reakcja policji była prawidłowa.

Przypomnijmy, że mail dotarł na skrzynki delegatur NIK w przeddzień ogłoszenia wyników kontroli NIK w sprawie wyborów kopertowych. W dzień konferencji rano w domu Jakuba Banasia pojawiła się policja, która sprawdziła doniesienie. Okazało się, że to fałszywa wiadomość. Policja pojawiła się wówczas także u żony prezesa NIK Mariana Banasia.

Szokujący list na skrzynkach mailowych NIK

„Nikt mnie nie zamordował. To ja postanowiłem pożegnać się ze światem. Moje życie, moja świetnie zapowiadająca się kariera, zostały zrujnowane przez służby PiS. Szantażowano mojego ojca, aby zrezygnował ze stanowiska, miałem odegrać rolę karty przetargowej. Koniec tego, skończyło się. Każdy człowiek ma swoje granice wytrzymałości. Moje zostały już przekroczone. Wysadzę dom, zniszczę wszelkie dowody, już nigdy go nie przeszukacie. Już nigdy nie będziecie szantażować mnie, ani mojego ojca. Zostanę zapamiętany jako męczennik” – list o takiej treści pojawił się w delegaturach NIK. Pod wiadomością podpisała się osoba, która podawała się za Jakuba Banasia.

Czytaj też:
Szukanie haków, wizyty na Nowogrodzkiej. Marian Banaś udzielił głośnego wywiadu