Kwaśniewski: nie buduję nowej partii

Kwaśniewski: nie buduję nowej partii

Dodano:   /  Zmieniono: 
B.prezydent Aleksander Kwaśniewski zadeklarował podczas sobotniego spotkania z młodymi działaczami Socjaldemokracji Polskiej (SdPl), że nie chce budować partii lub ruchu politycznego, ale włączyć się aktywnie w działalność porozumienia Lewica i Demokraci (LiD) - poinformował szef SdPl Marek Borowski.

Liderzy SLD, SdPl, Partii Demokratycznej i UP zamierzają z b. prezydentem jeździć po kraju. Na początek odwiedzą Podlasie, gdzie w maju odbędą się ponowne wybory do sejmiku wojewódzkiego.

Relacjonując spotkanie Borowski powiedział, że wzięło w nim udział około 30 młodych działaczy SdPl, mających doświadczenie m.in. w pracy samorządowej. Młodych socjaldemokratów interesowały przede wszystkim dwie sprawy: czy prawdą są doniesienia medialne o budowaniu przez Kwaśniewskiego nowej formacji z takimi politykami jak Paweł Piskorski (wyrzucony z PO) czy Andrzej Olechowski (założyciel PO) oraz stosunek b. prezydenta do LiD-u.

"Aleksander Kwaśniewski powiedział, że nie będzie budował nowej partii oraz zadeklarował, że chce wspierać Lewicę i Demokratów" - powiedział Borowski.

Członek zarządu krajowego SdPl Marcin Rzepecki powiedział PAP, że młodzi działacze lewicy chcą tworzyć prawdziwą lewicową formację polityczną, reprezentującą interesy m.in. najbardziej poszkodowanych grup społecznych.

"Nie wyobrażam sobie współpracy z politykami związanymi z biznesem, nieczystymi interesami" - powiedział Rzepecki odnosząc się do informacji podawanych przez media o niejasnych źródłach majątku Pawła Piskorskiego, co miało być powodem jego odejścia z PO.

"Aleksander Kwaśniewski powiedział, że od czterech lat nie rozmawiał z Piskorskim" - dodał Borowski. Mówiąc o Olechowskim, Borowski podkreślił, że współpraca z politykiem Platformy jest raczej wykluczona, gdyż Olechowski nie jest zainteresowany ruchem lewicowym.

Borowski uważa, że Kwaśniewski mógłby wesprzeć LiD w pracach programowych, dyskusjach publicznych oraz pozyskaniu środowiska ekspertów i autorytetów. Lider SdPl zapowiada prace nad manifestem programowym LiD. "Dopiero mając tezy programowe możemy wyjechać z Warszawy w teren" - podkreślił Borowski.

Z rozmowy PAP z politykami SdPl wynika, że dyskusja programowa w LiD nie będzie łatwa ze względu na różnice programowe przede wszystkim z Partią Demokratyczną. "Trudno rozmawiać o ochronie praw pracowniczych, gdy po drugiej stronie stoi Henryka Bochniarz (szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan")" - powiedział Rzepecki.

Borowski wierzy jednak, że partie LiD osiągną kompromis programowy przed wyborami parlamentarnymi. "W pewnych sprawach będziemy się różnić, ale też nie będziemy tego ukrywać przed wyborcami" - zadeklarował szef SdPl.

pap, ss