Niechęć dziennikarzy TVP do pracowników TVN nie jest żadną tajemnicą. Kolejny przejaw tego zjawiska zaserwowała widzom swojej stacji Magdalena Ogórek, która w czwartek 19 sierpnia zaczepiła na antenie Kingę Rusin. Zrobiła to w programie prowadzonym wspólnie z Jarosławem Jakimowiczem, przy okazji tematu uchodźców.
– Wiesz co, już od razu ruszyły w internecie komentarze na temat przyjęcia tych uchodźców. Ja się bardzo cieszę, że Kinga Rusin napisała, że przyjmie całą, dużą afgańską rodzin... A nie, to mi się śniło, przepraszam – szydziła Magdalena Ogórek w swoim programie.
Użytkownicy Twittera skomentowali sprawę ostrymi słowami. Pojawiły się określenia „rynsztok”, „dno” i „ściek na Woronicza”. Zadano też pytania o to, czy Magdalena Ogórek poświęci którąś ze swoich drogich torebek na zmarznięte dzieci, koczujące przy polskiej granicy.
Uchodźcy napływają od strony Białorusi
Problem uchodźców „wypychanych” przez białoruski reżim w stronę granic z Polską i Litwą to tymczasem poważna sprawa. O grupie imigrantów stłoczonych w Usnarzu Górnym donosiły już największe polskie media. Wiceminister MSZ przyznał, że sytuacja na granicy wyraźnie pogarsza się w ostatnich dniach.