Kryzys na granicy Polska-Białoruś. Straż Graniczna podała najnowsze dane

Kryzys na granicy Polska-Białoruś. Straż Graniczna podała najnowsze dane

Żołnierze przy polsko-białoruskiej granicy
Żołnierze przy polsko-białoruskiej granicy Źródło:X / 16 Dywizja Zmechanizowana
Straż Graniczna podała na Twitterze najnowsze dane o nielegalnych przekroczeniach granicy minionej doby. Sytuacja na pasie przygranicznym między Polską a Białorusią jest wyjątkowo napięta.

W poniedziałek 8 listopada Straż Graniczna odnotowała 309 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej – czytamy w komunikacie pograniczników. Jak dodają funkcjonariusze, dokonali oni zatrzymania 17 osób. Są to głównie obywatele Iraku – czytamy.

„Wydano 85 postanowień o opuszczeniu terytorium Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 6 osób” – podaje Straż Graniczna. To dwaj obywatele Ukrainy, jeden obywatel Uzbekistanu, jeden Syrii, jeden Szwecji i jeden Niemiec. „Pozostałym próbom zapobiegliśmy” – piszą funkcjonariusze.

Napięta sytuacja na granicy Polska-Białoruś

Przypomnijmy, że w poniedziałek 8 listopada na polską granicę dotarła olbrzymia grupa migrantów. W ciągu dnia migranci próbowali siłowo dostać się do Polski, ale zostali powstrzymani przez polskie służby: Straż Graniczną wspieraną przez policję i wojsko.

Polskie służby publikowały w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy z granicy polsko-białoruskiej, pokazujące jak wyglądał szturm. Migranci usiłowali sforsować płot graniczny belkami, mieli także prawdopodobnie narzedzia do cięcia, którymi próbowali przeciąć drut kolczasty rozmieszczony wzdłuż polsko-białoruskiej granicy.

W nocy na terenie Białorusi wciąż pozostawały grupy migrantów. Na policyjnym nagraniu widać, że za granicznym płotem wyrosło ogromne obozowisko. Na miejscu porozbijano namioty i porozpalano ogniska. Cały teren oświetlany jest z polskiej strony potężnymi światłami.

Napięta sytuacja między Polską i Białorusią trwa już od kilku miesięcy. Reżim Łukaszenki zwozi migrantów do Mińska, by następnie przerzucać ich pod granicę z Polską. W ten sposób prezydent Białorusi usiłuje wywrzeć presję na Unii Europejskiej. Straż Graniczna od miesięcy notuje wzmożony ruch w nielegalnych przekroczeniach granicy. W trakcie prób przekroczenia granicy doszło również do kilku tragedii, w wyniku których życie stracili migranci, usiłujący przedrzeć się do Polski przez przygraniczne bagna i lasy.

Czytaj też:
Donald Tusk o sytuacji na granicy: Ostatni moment, żeby władza wzięła się do roboty