W nocy z 13 na 14 listopada zmarł ojciec Jerzy Tomziński, znany jako legenda Jasnej Góry. 24 listopada duchowny skończyłby 103 lata.
Ojciec Jerzy Tomziński nie żyje. Rzecznik Jasnej Góry potwierdza
Informacje o śmierci o. Jerzego Tomzińskiego na antenie TVP Info przekazał rzecznik klasztoru, o. Michał Legan.
– Tej nocy otrzymaliśmy wiadomość na Jasnej Górze o śmierci, o odejściu do domu Ojca, ojca Jerzego Tomzińskiego, wielokrotnego generała zakonu paulinów, przeora Jasnej Góry – poinformował rzecznik Jasnej Góry, o. Michał Legan. – Był osobistym i zaufanym przyjacielem ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego, zaufanym przyjacielem Jana Pawła II. Jeszcze dziś rano powiedzielibyśmy, że był ostatnim żyjącym uczestnikiem Soboru Watykańskiego II z Polski. A znany jest pewnie najbardziej z tego, że był inicjatorem i twórcą, pierwszym uczestnikiem apelu jasnogórskiego – dodał
Wiadomość potwierdził też oficjalny profil klasztoru na Twitterze.
O. Jerzy Tomziński. Legenda Jasnej Góry
Ojciec Jerzy Tomziński urodził się 24 listopada 1918 roku w Przystajni. Już 5 sierpnia 1935 wstąpił do paulińskiego nowicjatu. 6 sierpnia 1936 złożył pierwsze śluby zakonne. Z powodu rozpoczęcia II wojny światowej rozpoczęte w Krakowie studia kontynuował na Jasnej Górze. Tam w kwietniu 1944 roku przyjął świecenia kapłańskie.
W 1952 roku po raz pierwszy został przeorem zakonników jasnogórskich, która to funkcję pełnił trzykrotnie. Dwukrotnie był tez wybrany na generała zakonu paulinów. I właśnie jako generał uczestniczył w ostatniej, czwartej sesji Soboru trwającej od 14 września do 8 grudnia 1965.
To on był inicjatorem Apelu Jasnogórskiego.
Czytaj też:
Mateusz Łazowski nie żyje. Zawodnik MMA zginął w Tatrach