Śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego – poinformował portal tvp.info. Celem postępowania będzie ustalenie, czy Marian Banaś „powierzał obowiązki dyrektorów i wicedyrektorów jednostek kontrolnych Izby wbrew przepisom ustawy o NIK”. Zawiadomienie w sprawie złożył wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Tadeusz Dziuba.
– Zawiadomienie to dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku obsadzaniem stanowisk dyrektorskich w departamentach i delegaturach wbrew przepisom ustawy, angażowania kontrolerów w wykonywanie obowiązków niewynikających z ustawy, nienależnej wypłaty odpraw emerytalnych i ujawnienia tajemnicy prawnie chronionej – powiedziała rzecznik Aleksandra Skrzyniarz.
Śledztwo prokuratury ws. szefa NIK Mariana Banasia. Zawiadomienie złożył Tadeusz Dziuba
Według nieoficjalnych doniesień Banaś powołał doradców społecznych, którzy mieli niezgodnie z prawem otrzymać dostęp do informacji objętych tajemnicą kontrolerską. Wśród takich doradców jest syn szefa NIK, na którym ciążą zarzuty karne – czytamy na portalu tvp.info. Banaś miał nie przeprowadzać konkursów na stanowiska dyrektorskie.
Dziuba zarzucił również, że część dyrektorów i wicedyrektorów nie ma wymaganych kompetencji, np. odpowiedniego stażu pracy i doświadczenia jako kontroler. Szef Najwyższej Izby Kontroli może też ponosić odpowiedzialność za wypłacanie nienależnych świadczeń. W innej sprawie prokuratura chce postawić Banasiowi kilkanaście zarzutów.
Czytaj też:
Uchylenie immunitetu Mariana Banasia. Dwie nowe ekspertyzy ws. szefa NIK