Razem chce znacząco ograniczyć sprzedaż alkoholu. „Nikomu chyba korona z głowy nie spadnie”

Razem chce znacząco ograniczyć sprzedaż alkoholu. „Nikomu chyba korona z głowy nie spadnie”

Paulina Matysiak, posłanka partii Razem
Paulina Matysiak, posłanka partii RazemŹródło:Newspix.pl
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, tanie testy badania trzeźwości i zakaz rozpowszechniania treści promujących spożywanie alkoholu - takie pomysły na walkę z rosnącą liczbą uzależnionych w Polsce przedstawiła partia Razem.

Paulina Matusiak przekonywała na antenie RFM FM, że ograniczenie dostępu do alkoholu spowoduje, że spadnie jego spożycie. – Mówią to eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia, mówią to eksperci z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – podkreśliła.

Posłanka Razem wyjaśniła również, że „nie chodzi o zakaz sprzedaży w ogóle, a jedynie o ograniczenie dostępności”. – Problemem jest to, że alkohol jest naprawdę dostępny, jest reklamowany na każdym kroku, ale rozwiązaniem nie jest zakaz sprzedaży alkoholu i brak dostępu do niego – dodała. Zdaniem parlamentarzystki „nikomu chyba korona z głowy nie spadnie, jeśli nie kupi alkoholu na stacji benzynowej”.

Alkohol nie powinien kojarzyć się z zabawą i relaksem

Partia Razem wychodzi z propozycją reformy, która mieści się w trzech punktach: zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, zakaz rozpowszechniania treści promujących spożywanie alkoholu oraz udostępnienie tanich testów badania trzeźwości.

Politycy partii zwracają uwagę, że „alkohol na stacji benzynowej to absurd – szczególnie w świetle zatrważających danych dotyczących osób kierujących pod jego wpływem”.

W ustawie o przeciwdziałaniu alkoholizmowi jest zapis, że reklama alkoholu nie może wzbudzać skojarzeń z zabawą i relaksem. Jednak ten przepis nie jest przez dystrybutorów przestrzegany ponieważ nie mają z tego tytułu żadnych konsekwencji. Razem chce realnego przestrzegania przepisów i rozszerzenia zapisu o reklamę internetową.

„Ograniczymy również możliwości promowania sprzedaży napojów alkoholowych poprzez czasowe obniżki cen oraz inne formy ekspozycji alkoholu w miejscu sprzedaży” – czytamy w programie reformy.

Tanie testy badania trzeźwości miałby być dostępne w sklepach, w których można kupić alkohol oraz na imprezach masowych. Chodzi o „spopularyzowanie dobrowolnego badania alkotestem, żeby osoby prowadzące pojazdy wiedziały, czy mogą znajdować się pod wpływem alkoholu, zanim zdecydują się siąść za kierownicą o poranku po nocnej imprezie. Szerszy dostęp do testów trzeźwości i wiedza o konieczności ich stosowania może uratować wiele osób przed wypadkami i śmiercią”.

Czytaj też:
Bartłomiej Misiewicz nie stawił się przed sądem. Ruszył proces byłego rzecznika MON

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / RMF FM, Partia Razem