Specustawę o pomocy obywatelom Ukrainy prezydent podpisał 12 marca. Na jej mocy Ukraińcy mogą m.in. otrzymać polski numer PESEL oraz wsparcie finansowe. Ustawa w obecnym kształcie zobowiązuje również uchodźców, którzy przebywają w Polsce dłużej niż 9 miesięcy, do złożenia wniosku o przedłużenie zgody na pobyt. To pierwsza rzecz, którą MSWiA chce zmienić tak, aby pobyt przedłużał się „automatycznie”.
– Tworząc na początku marca ustawę dotyczącą agresji Rosji na Ukrainę, do końca nie wiedzieliśmy, jak duża grupa osób do nas dotrze, jak duża grupa osób podejmie u nas pracę. Sami uchodźcy mówili przecież, że przyjeżdżają tu tylko na chwilę -tłumaczył w RMF FM wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Jak wyjaśnił, zmiana dotycząca legalizowana pobytu ma zapobiec chaosowi w urzędach, który spowodowałoby kilkaset tysięcy wniosków o przedłużenie pobytu.
Szefernaker zaznaczał, że chodzi również o to, aby osoby, które podjęły pracę w Polsce, mogły „dalej spokojnie pracować”. – Nasz rynek pracy przyjął około 450 tysięcy osób. Pamiętajmy, że one także pracują na nasz sukces gospodarczy – dodawał.
Zmiany w specustawie. Chodzi również o świadczenia socjalne
Poza tym, jak informuje RMF FM, resort szykuje również zmiany dotyczące opłat za przebywanie w miejscach zbiorowego zakwaterowania. „Osoby, które są w stanie utrzymać siebie i swoją rodzinę, od nowego roku będą musiały pokrywać połowę kosztów utrzymania – na początek przez 3 miesiące” – czytamy. „Jeśli po 3 miesiącach nie podejmą pracy i nadal nie będą w stanie wynająć mieszkania i opuścić ośrodka, będą musiały pokrywać już 100 procent takich kosztów” – informuje stacja.
MSWiA chce również zamrozić świadczenia osobom, które pobierają je w Polsce, ale na co dzień nie mieszkają w naszym kraju. Nowelizacja specustawy może trafić do Sejmu najwcześniej 20 listopada.
Czytaj też:
Polska chce instytucjonalnie wzmocnić się na Ukrainie. „Niemcy wiedzą, jak to robić”Czytaj też:
Kłęby dymu nad Donieckiem. Płonął budynek administracji kolejowej