Będą zmiany w specustawie o pomocy Ukraińcom. Wiceszef MSWiA: Wychodzimy z pierwszego etapu

Będą zmiany w specustawie o pomocy Ukraińcom. Wiceszef MSWiA: Wychodzimy z pierwszego etapu

Paweł Szefernaker
Paweł Szefernaker Źródło:Newspix.pl / Zuma
Specustawę o pomocy obywatelom Ukrainy czekają zmiany, co w „Trójce” zapowiedział wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Jak stwierdził, wychodzimy z „etapu pomocy humanitarnej” i teraz potrzebne będą działania systemowe. Zaprezentował też przykładowe rozwiązania, które mogą zostać wprowadzone.

Specustawę o pomocy obywatelom Ukrainy prezydent podpisał 12 marca. Na jej mocy Ukraińcy mogą m.in. otrzymać polski PESEL oraz wsparcie finansowe. Zgodnie z zapisami ustawy, obywatele Ukrainy, którzy na skutek rosyjskiej agresji opuścili swoją ojczyznę, będą mogli legalnie przebywać w Polsce przez 18 miesięcy. Utworzony został także Fundusz Pomocy, a każdemu obywatelowi Ukrainy zagwarantowano dostęp do publicznego systemu ochrony zdrowia.

Jednak od momentu wprowadzenia tych przepisów minęły już niemal dwa miesiące. Do Polski przyjechały kolejne tysiące uciekinierów, wiele osób już wie, że w najbliższym czasie nie będzie mogła wrócić do swoich domów. Dlatego pojawiają się głosy, że specustawę należy znowelizować. – Wychodzimy w tej chwili z etapu pomocy humanitarnej, tego pierwszego etapu – przyznał w „Trójce” wiceszef MSWiA i pełnomocnik rządu ds. uchodźców z Ukrainy Paweł Szefernaker.

Będą zmiany w specustawie. Wiceszef MSWiA o szczegółach

Szefernaker stwierdził, że wchodzimy teraz w kolejny etap pomocy, którym są „działania na rzecz adaptacji”. – To muszą być rozwiązania systemowe – podkreślał. Jak dodał, w tej chwili zespół rządowo-samorządowy pracuje nad nowymi propozycjami. – Zespół pracuje nad tym, aby pod koniec maja przedstawić parlamentowi propozycję nowelizacji tej ustawy tak, aby odpowiadała na potrzeby, które wynikają z sytuacji w tej chwili – dodał.

– Przede wszystkim to kwestia rynku pracy i edukacji, opieki nad dziećmi – mówił. – Mamy pomysły, aby kobiety, które dotarły do nas z Ukrainy i są nauczycielkami, mogły prowadzić takie kluby, gdzie będą mogły opiekować się dziećmi z Ukrainy w wieku przedszkolnym. To pozwoli, żeby te panie miały pracę, żeby dzieci były zaopiekowanie, a reszta rodziców mogła pójść do pracy. Zaczynamy w tej chwili prace sezonowe w Polsce, będzie wiele możliwości pracy różnego rodzaju – stwierdził.

Szefernaker poinformował też, że wraz ministrem Januszem Cieszyńskim i szefową resortu rodziny Marleną Maląg uruchomią portal, który ma łączyć pracodawców i pracowników z Ukrainy. Zauważał też, że problematyczna może być kwestia edukacji, bo choć Polska chce zapewnić „jak najlepsze warunki” uczniom z Ukrainy, to jednocześnie rząd ukraiński „dąży do tego, żeby jak najwięcej osób uczyło się w Polsce w trybie zdalnym”. – Tutaj także pomożemy – zapewniał.

Czytaj też:
Zgwałcone Ukrainki pytają o aborcję w Polsce. „Trafiają z piekła wojny do polskiego piekiełka”

Źródło: Polskie Radio / Trójka