Morawiecki odrodził się w PiS jak Feniks z popiołów. „Idzie po trzecią kadencję”

Morawiecki odrodził się w PiS jak Feniks z popiołów. „Idzie po trzecią kadencję”

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
– Odkąd Nowogrodzka podjęła decyzję, że Morawiecki zostaje na rok, czyli do wyborów, zaczęły zachodzić naturalne procesy w partii, polegające na tym, że ludzie znów się na niego orientują – mówi polityk z otoczenia prezesa PiS.

11 grudnia mija pięć lat odkąd został powołany na premiera. Trudno zliczyć, do ilu prób wewnętrznego obalenia szefa rządu doszło w tym czasie. Wewnętrznych adwersarzy premier ma wielu. Po nieudanym przewrocie we wrześniu, w którym mieli brać udział między innymi Jacek Sasin i Elżbieta Witek sytuacja w samej partii się uspokoiła.

– Z przesilenia Mateusz wyszedł wzmocniony – mówi jeden z sympatyzujących z premierem polityków, który sam nie jest przekonany, czy prezes PiS rzeczywiście rozważał zmianę na stanowisku szefa rządu, czy jednie testował wytrzymałość Morawieckiego.

Niezależnie od tego, co kierowało Jarosławem Kaczyńskim, pozostawienie szefa rządu na stanowisku ma swoje konsekwencje w partii.

Źródło: Wprost