Pijani wtargnęli w trakcie mszy św. do kościoła na Ursynowie. Musiała interweniować policja

Pijani wtargnęli w trakcie mszy św. do kościoła na Ursynowie. Musiała interweniować policja

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjneŹródło:policja.gov.pl
Trzech pijanych mężczyzn przerwało mszę św. na Ursynowie. Przeklinając zwyzywali księdza i wykrzykiwali antykościelne hasła. Cała trójka jest w rękach policji. – Czynności prowadzone są w kierunku złośliwego przeszkadzania w wykonywaniu aktu religijnego – poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek, 13 stycznia, w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła przy ul. Szumiącej na osiedlu Zielony Ursynów.

Gdy wyprowadzono agresorów, dobijali się do drzwi kościoła

W trakcie sprawowanej tam mszy św. wtargnęło trzech kompletnie pijanych mężczyzn. Zaczęli krzyczeć, używając przy tym wulgarnego słownictwa. Zwyzywali księdza i wykrzykiwali antykościelne hasła.

Ksiądz został zmuszony przerwać odprawianie mszy. Na skandaliczne zachowanie zareagowało dwóch wiernych, którzy wyprowadzili agresorów z kościoła. Wówczas zaczęli oni dobijać się do zamkniętych drzwi świątyni.

Do soboty wszyscy trzej sprawcy zostali zatrzymani

Na miejsce została wezwana policja. Jednak zanim przyjechał patrol, cała trójka zdążyła zbiec. Jak donosi portal haloursynow.pl, jeszcze w piątkowy wieczór stróże prawa zatrzymali jednego z agresorów, który jest mieszkańcem Warszawy.

Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu. Pozostali dwaj zostali zatrzymani następnego dnia, tj. w sobotę 14 stycznia.

Złośliwego przeszkadzanie w wykonywaniu aktu religijnego

Wszyscy zostali przewiezieni do aresztu śledczego, a w niedzielę usłyszeli zarzuty. – Czynności prowadzone są w kierunku złośliwego przeszkadzania w wykonywaniu aktu religijnego – poinformował nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Wyjaśnijmy, że zgodnie z art. 195 § 1 Kodeksu karnego, to przestępstwo jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Czytaj też:
Brutalny napad na lombard we Wrocławiu. Policja złapała nie tylko sprawców
Czytaj też:
Napad na sklep w Kobyłce. Jest nagranie z monitoringu

Źródło: haloursynow.pl