Nowa fala uchodźców z Ukrainy w Polsce? Wiceszef MSWiA: Przygotowujemy się od pewnego czasu

Nowa fala uchodźców z Ukrainy w Polsce? Wiceszef MSWiA: Przygotowujemy się od pewnego czasu

Paweł Szeferanker
Paweł Szeferanker Źródło:gov.pl/web/mswia
Paweł Szefernaker podkreślił, że Polska jest gotowa na potencjalne przyjęcie uchodźców z Ukrainy, ale tamtejszy rząd i społeczeństwo robią wszystko, aby do tego nie doszło. – To byłoby kolejne zwycięstwo agresora – ocenił wiceszef MSWiA.

Paweł Szefernaker został zapytany o potencjalne przyjęcie nowej fali Ukraińców w Polsce, w związku z możliwą ofensywą Rosjan. Część osób uważa, że rosyjska armia zintensyfikowała swoje działania zbrojne, ale nie jest to jeszcze duża skala. – Od pewnego czasu przygotowujemy się na kolejne fale uchodźców, ale rząd ukraiński i społeczeństwo robią wszystko, aby do tej sytuacji nie doszło – zaczął wiceszef MSWiA na antenie Radiowej Jedynki.

Wiceszef MSWiA: Ukraińcy są zdeterminowani, aby nie doszło do kolejnej fali uchodźców

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji tłumaczył, że obecnie trwają wewnętrzne migracje w obrębie Ukrainy. – Dziś jest duża determinacja państwa i narodu ukraińskiego, aby nie doszło do kolejnej fali uchodźców, bo to by było kolejne zwycięstwo agresora, który najbardziej by się z tego cieszył – mówił Szefernaker. Wiceszef MSWiA dodał, że Ukraińcy starają się bardzo szybko przywracać normalność w miejscach, które są bombardowane.

Szefernaker podał również dane dotyczące Ukraińców w Polsce. Przez ostatni rok 1,6 mln uchodźców znalazło pomoc w polskich domach, a 0,5 miliona znalazło schronienie w miejscach zbiorowego zakwaterowania. – To ewenement na skalę światową, że nawet przez moment nie było żadnych obozów dla uchodźców – stwierdził wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Paweł Szefernaker o Ukraińcach w Polsce

PESEL w Polsce wyrobiło sobie 1,5 mln uchodźców z Ukrainy. Część z nich wróciła do kraju, ale według szacunków w Polsce przebywa na stałe około 1,3-1,4 mln z zamiarem dłuższego pozostania. 80 proc. z tych osób podjęło pracę, a ich dzieci poszły do szkoły. – Przeważająca część tych osób, które do nas trafiły, usamodzielniły się i zaadaptowały w Polsce – podsumował Szefernaker.

Czytaj też:
Niepokojący komunikat Moskwy. Rosja znalazła pretekst do nowej inwazji?
Czytaj też:
Napaść na Ukrainę. Niektórzy niemieccy politycy mieli informację przed inwazją

Źródło: Program 1 Polskiego Radia