Andrzej Duda upamiętnił ofiary obławy augustowskiej. „Mam nadzieję, że prawda ujrzy światło dzienne”

Andrzej Duda upamiętnił ofiary obławy augustowskiej. „Mam nadzieję, że prawda ujrzy światło dzienne”

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:Newspix.pl / TEDI
Prezydent Andrzej Duda wystosował list do organizatorów i uczestników obchodów upamiętniających ofiary obławy augustowskiej. „Wierzę, że pewnego dnia będziemy mogli uczcić ich także godnym pochówkiem i zapaleniem znicza na mogiłach” – czytamy w liście prezydenta.

W środę, 12 lipca, przypada święto państwowe – Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. W tym roku przypada 78. rocznica tych tragicznych wydarzeń.

Obława augustowska jest nazywana „Małym Katyniem”

Obława augustowska to zorganizowana akcja, która została przeprowadzona w lipcu 1945 r. przez oddziały Armii Czerwonej i NKWD, przy wsparciu oddziałów Ludowego Wojska Polskiego i Urzędu Bezpieczeństwa.

Jej celem była likwidacja oddziałów polskiego podziemia niepodległościowego w rejonie Suwałk i Augustowa na Podlasiu. Obława augustowska jest określana mianem „Małego Katynia”. W czasie akcji zginęły setki – a nie można wykluczyć, że nawet tysiące – naszych rodaków.

Instytut Pamięci Narodowej przypomina, że była to największa zbrodnia dokonana przez Sowietów na Polakach po zakończeniu II wojny światowej.

„Nie ustalono pełnej listy i miejsca spoczynku większości ofiar”

Prezydent Andrzej Duda – który przebywa obecnie na szczycie NATO w Wilnie – wystosował list do organizatorów i uczestników obchodów rocznicowych. Odbywają się one w miejscowości Giby w powiecie sejneńskim.

Prezydent podkreślił, że niestety do dziś nie udało się odnaleźć większości mogił, w których Sowieci potajemnie pochowali ofiary obławy augustowskiej.

„Łączę się z Państwem w hołdzie dla naszych rodaków poległych za wierność Ojczyźnie. Składam też wyrazy uznania wszystkim dbającym o historyczną prawdę i przyczyniającym się do jej upowszechniania (...) Tragedia, jaka się wtedy rozegrała, przywołuje wspomnienie sowieckiej zbrodni na oficerach Wojska Polskiego z 1940 r. (...) Jest jednak pewna różnica między tymi mordami. Dołów śmierci w lasach augustowskich do dziś nie znaleziono. Nie ustalono pełnej listy i miejsca spoczynku większości ofiar. Wiemy, że byli to działacze konspiracji niepodległościowej i ludzie wspierający podziemie antykomunistyczne” – napisał Duda.

„Pamięć o nich jest naszą patriotyczną powinnością”

Przypomniał, że w dla komunistycznych władz Polski obława augustowska była tematem tabu. Dopiero po upadku PRL-u możliwie było otwarte kultywowanie pamięci o ofiarach.

Prezydent wyraził nadzieję, że historykom uda się wreszcie odnaleźć mogiły ofiar. Jeśli to nastąpi, ich szczątki zostaną ekshumowane i pochowane z państwowymi honorami.

„Mam nadzieję, że prawda o losie ofiar obławy augustowskiej ujrzy światło dzienne i ukoi ból w sercach ich rodzin. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przez dziesięciolecia (...) pielęgnowali pamięć o augustowskiej zbrodni. Wyrażam uznanie mieszkańcom gminy Giby, bliskim ofiar, pracownikom IPN i wielu innym osobom dążącym do poznania losu zaginionych (...) Pamięć o nich jest naszą patriotyczną powinnością i racją stanu Rzeczypospolitej. Wierzę, że pewnego dnia będziemy mogli uczcić ich także godnym pochówkiem i zapaleniem znicza na mogiłach” – czytamy w dalszej części listu.

twitterCzytaj też:
„Genocidium atrox”. Premier Morawiecki chce nadać rzezi wołyńskiej specjalną rangę
Czytaj też:
Obchody 80. rocznicy rzezi wołyńskiej. Witek: Ofiary muszą być ekshumowane

Źródło: prezydent.pl