Kim są alopecjanki? Agata: „Mój mąż nigdy nie widział mnie bez peruki”. Marta: „Miałam taki czas, że zdejmowałam włosy. Może chciałam tę swoją alopecję wykrzyczeć?”

Kim są alopecjanki? Agata: „Mój mąż nigdy nie widział mnie bez peruki”. Marta: „Miałam taki czas, że zdejmowałam włosy. Może chciałam tę swoją alopecję wykrzyczeć?”

Agata Bura i Marta Kawczyńska
Agata Bura i Marta Kawczyńska Źródło:Archiwum prywatne
Jedna dziewczyna opowiadała o tym, że jak straciła włosy gdy była mała, rodzice zasłaniali okna, żeby nikt jej nie widział. A gdy przychodzili znajomi na imprezę, ona była zamykana w pokoju – powiedziała w podcaście „Wprost Przeciwnie” Marta Kawczyńska, dziennikarka i alopecjanka. – Jak znaleźć siły, żeby umieć się obronić? – zastanawiała się Agata Bura, założycielka Polskiego Stowarzyszenia Alopecji. Gościnie Pauliny Sochy-Jakubowskiej opowiadały swoje historie dotyczące alopecji w związku z miesiącem świadomości tej choroby.

Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”.

Zapraszamy do słuchania nowego podcastu Wprost Przeciwnie, który powstał dzięki współpracy ze „Studiem Plac”w ramach promocji:

Kim są alopecjanki? Agata: „Mój mąż nigdy nie widział mnie bez peruki”. Marta: „Miałam taki czas, że zdejmowałam włosy. Może chciałam tę swoją alopecję wykrzyczeć?”

Paulina Socha-Jakubowska: Czym jest alopecja?

Marta Kawczyńska: Alopecja to choroba autoimmunologiczna, która – tak w skrócie – polega na tym, że twój własny organizm „wygryza” sobie włosy. Najpierw pojawiają się np. małe (łyse – red.) placki, później te placki się powiększają... Włosy mogą wypaść całkiem, ale nie muszą. Niektórzy mają wersję łagodną, inni wersję złośliwą, tak to wygląda.

Obie jesteście alopecjankami, nie macie włosów. Na jakim etapie ta choroba dała o sobie znać?

Agata Bura: Straciłam włosy, jak miałam 15 lat. Śmieję się, że nie ma nigdy dobrego czasu, żeby wyłysieć, ale to był chyba najgorszy czas dla młodej dziewczyny, nastolatki, której tak naprawdę zaczyna zależeć na tym, jak wygląda. I u mnie padło właśnie na te lata, takie nastoletnie.

Źródło: Wprost