Katastrofa na Odrze. W prestiżowym czasopiśmie opublikowano przerażające wyniki badań

Katastrofa na Odrze. W prestiżowym czasopiśmie opublikowano przerażające wyniki badań

Śnięte ryby w Odrze
Śnięte ryby w Odrze Źródło:Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Z badań niezależnych naukowców wynika, że w związku z katastrofą na Odrze w 2022 r. zginęło 65 mln małży, 150 mln ślimaków i 1 650 ton ryb. Tragedia nie była wcześniej tak udokumentowana w tej części Europy. Autorzy badań mają odmienne wnioski niż polski rząd.

W prestiżowym międzynarodowym czasopiśmie naukowym Science of The Total Environment (STOTEN) pojawiła się analiza katastrofy na Odrze, do której doszło w wakacje 2022 r. Latem ubiegłego roku toksyny wydzielane przez złote algi doprowadziły do masowego śnięcia ryb, małży i ślimaków.

Z badań wynika, że w dolnej Odrze zginęło 65 milionów małży z rodziny skójkowatych, co stanowi spadek ich populacji o 88 proc. Zginęło także 95 proc. małż rodzimej szczeżui pospolitej, co jest najbardziej gwałtownym spadkiem. Populacja inwazyjnej szczeżui chińskiej zmniejszyła się natomiast o 15 proc.

Niezależni naukowcy o katastrofie na Odrze. Zginęło 65 mln małży, 150 mln ślimaków i 1 650 ton ryb

Na brzeg w dolnej Odrze zostało również wyrzuconych 147 mln ślimaków wodnych, głównie żyworodka rzecznego, co wskazuje spadek o 85 proc. Szacuje się również, że w dolnej Odrze zginęło 3,3 miliona ryb (1 025 ton): głównie jazgarza, leszcza oraz okonia.

Z kolei straty w ichtiofaunie na całej długości 560-kilometrowej rzeki dotkniętej katastrofą wyniosły 1 650 ton, co stanowi spadek o 60 proc. w stosunku do poziomu sprzed katastrofy. Autorzy badania stwierdzili, że szybkie pogarszanie się ekosystemu rzeki podkreśla potrzebę dalszych badań nad jego zdolnościami adaptacyjnymi i potencjalną odbudową.

Przeanalizowali katastrofę na Odrze. Podają inne rekomendacje niż polski rząd

Autorzy zwracają uwagę, że katastrofa, która wydarzyła się na Odrze, nie była wcześniej tak udokumentowana w tej części Europy. Greendmind.pl podaje, że autorzy badania inaczej niż polski rząd rekomendują wstrzymanie budowy lub odbudowy budowli regulacyjnych, poprawę monitoringu, rozpoczęcie renaturyzacji oraz wdrożenie rozwiązań mających na celu zminimalizowanie spływu biogenów i zrzutów wód zasolonych z przemysłu i zakładów górniczych.

Badanie to efekt pracy niezależnych naukowców: Agnieszki Szlauer-Łukaszewskiej z Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Dominika Marchowskiego z Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk, a także ekspertów: Łukasza Ławickiego z Eco-Expert Szczecin i ekologów skupionych w Koalicji Ratujmy Rzeki: Jacka Engela z Fundacji Greenmind, Ewy Drewniak z Klubu Przyrodników oraz Karola Ciężaka z Towarzystwa na rzecz Ziemi.

Czytaj też:
Rzeka Bytomka zatruta? Policja znalazła 1000-litrowe zbiorniki z nieznaną substancją
Czytaj też:
Sytuacja kryzysowa w Szczecinie. Woda w jeziorze zmieniła kolor na rdzawy

Źródło: sciencedirect.com / greenmind.pl