Wnuk wpadł w szał i zadał babci liczne ciosy nożem. 86-latka nie żyje

Wnuk wpadł w szał i zadał babci liczne ciosy nożem. 86-latka nie żyje

Funkcjonariusze policji
Funkcjonariusze policji Źródło:Shutterstock / DarSzach
45-latkowi z Jeleniej Góry grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna jest podejrzany o brutalne zamordowanie własnej babci.

Do makabrycznej zbrodni doszło w nocy z soboty na niedzielę 29 października w Jeleniej Górze na Dolnym Śląsku. 44-letni mężczyzna zaatakował nożem swoją babcię, z którą mieszkał w jednym domu. Napastnik zranił kobietę kilkukrotnie.

Brutalna zbrodnia. Wnuk zabił babcię

– Wnuk zadawał babci liczne ciosy przy użyciu trzymanego przez siebie noża. 86-latka odniosła rany cięte oraz kłute na całym ciele, na kończynach, na klatce piersiowej, na głowie – przekazał Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. 86-latka trafiła do Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej. Jej stan był krytyczny. Mimo wysiłków lekarzy życia kobiety nie udało się uratować.

To jednak nie był koniec dramatycznych wydarzeń w Jeleniej Górze. Z relacji prokuratora wynika, że 44-latek miał także grozić swoim sąsiadom pozbawieniem życia. – Ranił również nożem w okolicy twarzy jedną z kobiet, powodując u niej rozcięcie skóry, a także z uszkodził i zniszczył pięć samochodów, stojących na parkingu przed budynkiem – relacjonował prokurator.

44-latkowi grozi dożywocie

Mężczyzna trafił już w ręce służb. Obecnie przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Według nieoficjalnych doniesień 44-latek był pod wpływem różnych substancji. Trwają dokładne badania co spowodowało jego zachowania.

– Usłyszy zarzuty zabójstwa. Pięć zarzutów dotyczących uszkodzenia mienia, zarzut gróźb karalnych na szkodę innych osób oraz zarzut spowodowania u jednej z kobiet obrażeń ciała – wyjaśnił Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Co więcej, prokuratura skieruje również do sądu wniosek o zastosowanie środka bezpośredniego w postaci aresztu tymczasowego. Za te czyny grozić mu może kara pozbawienia wolności nie mniejsza niż 10 lat aż do dożywocia.

Czytaj też:
To może być sprawa na miarę Tomasza Komendy. Piotr Mikołajczyk siedzi za niewinność?
Czytaj też:
Poszukiwania Grzegorza Borysa. Apel policji przed dniem Wszystkich Świętych

Źródło: RMF FM