„Niedyskrecje”. Kto i na co namawia Kaczyńskiego? Koniec snów Trzeciej Drogi o potędze

„Niedyskrecje”. Kto i na co namawia Kaczyńskiego? Koniec snów Trzeciej Drogi o potędze

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na sali obrad w Sejmie
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na sali obrad w Sejmie Źródło:PAP / Piotr Nowak
Na co namawiali Jarosława Kaczyńskiego jego współpracownicy przed przesłuchaniem w komisji ds. Pegasusa? Czym „podpadł” prezesowi PiS Mariusz Gosek z Suwerennej Polski? Dlaczego Zjednoczona Prawica urządziła publiczne pranie brudów przed wyborami? Czym zawinił Szymon Hołownia, że wyborcy powoli tracą do niego zaufanie? O tym i innych sprawach mówimy w podcaście „Niedyskrecje parlamentarne do słuchania”.
Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.

Odcinek dostępny jest w ramach promocji:

Podcast został zrealizowany we współpracy ze Studiem Plac.

Jarosław Kaczyński był przesłuchiwany przez sejmową komisję śledczą, badającą legalność zakupu i użytkowania oprogramowania szpiegującego Pegasus, przeznaczonego do inwigilowania komunikatorów. W powszechnej opinii, prezes PiS wypadł dobrze. Według nieoficjalnych informacji, za przygotowanie Kaczyńskiego do tego przesłuchania w dużej mierze odpowiadała Suwerenna Polska.

W PiS można usłyszeć, że to Jacek Ozdoba podrzucił Kaczyńskiemu informacje o naleśnikarni Witolda Zembaczyńskiego.

Wzmianka o tej działalności skutecznie wyprowadziła z równowagi posła Koalicji Obywatelskiej.

Nasi informatorzy ze Zjednoczonej Prawicy twierdzą, że nie przygotowywali Kaczyńskiego do zeznań przed komisją w jakiś nadzwyczajny sposób. W rezultacie Kaczyński wypadł dość naturalnie. Z naszych informacji wynika jednak, że od dłuższego czasu współpracownicy prezesa PiS uczulają go, żeby często się uśmiechał i rzeczywiście – ironiczny uśmieszek towarzyszył prezesowi Kaczyńskiemu podczas przesłuchania dość często.

Wrze w Zjednoczonej Prawicy. Morawiecki kontra Jaki. „Organizm pasożytniczy”
Źródło: Wprost