Nowe informacje ws. rzekomego podsłuchu na posiedzeniu rządu. Agenci zabezpieczyli „coś więcej”?

Nowe informacje ws. rzekomego podsłuchu na posiedzeniu rządu. Agenci zabezpieczyli „coś więcej”?

Wyjazdowe posiedzenie rządu w Katowicach
Wyjazdowe posiedzenie rządu w Katowicach Źródło:PAP / Jarek Praszkiewicz
We wtorek 7 maja Rada Ministrów miała odbyć swoje posiedzenie w Katowicach, w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Agenci ABW i SOP przed tym wydarzeniem odkryli jednak podejrzane urządzenie. RMF FM dotarło do nowych informacji na ten temat.

Według ustaleń reportera stacji Krzysztofa Zasady, w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim odnaleziono urządzenie do rejestracji dźwięku i obrazu. Zamontowane było ono na wysokości jednego z kaloryferów w pomieszczeniu, w którym miała zebrać się Rada Ministrów.

Posiedzenie rządu w Katowicach. Stary system konferencyjny czy podsłuch?

Przedstawiciele wojewody śląskiego tłumaczyli, że mógł to być zamontowany lata temu system konferencyjny. Według informacji RMF FM agenci zabezpieczyli jednak coś więcej niż tylko część tamtego systemu. Urządzenie z kamerą i mikrofonem jest obecnie badane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Trwa ustalanie, kiedy mogło ono zostać zainstalowane, przez kogo i w jakim celu.

– Według moich informacji jest to urządzenie, które służyło do komunikacji między oddalonymi od siebie pomieszczeniami, a zamontował je były, emerytowany już pracownik urzędu – powiedziała rzeczniczka wojewody śląskiego Alicja Waliszewska w rozmowie z RMF FM.

„Służba Ochrony Państwa we współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykryła i zdemontowała urządzenia mogące służyć do podsłuchu w sali gdzie dziś w Katowicach ma odbyć się posiedzenie Rady Ministrów. Służby prowadzą dalsze czynności w tej sprawie” – dowiedzieliśmy się krótko po ujawnieniu zdarzenia.

SOP o działaniach w ŚUW: Rutynowe sprawdzanie

Rzecznik SOP tłumaczył, że na urządzenie natrafiono podczas rutynowego sprawdzania pomieszczeń. – Służba Ochrony Państwa, prowadząc swoje rutynowe czynności, wykryła i zdemontowała urządzenie mogące służyć do podsłuchu w sali, gdzie dziś w Katowicach miała się odbywać Rada Ministrów. Została powiadomiona Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która prowadzi swoje czynności w tej sprawie – przekazał RMF FM płk Bogusław Piórkowski, rzecznik prasowy Komendanta Służby Ochrony Państwa.

Szef KPRM Jan Grabiec przekazał dziennikarzom TVN24, że obiekt został odpowiednio sprawdzony, a rząd będzie pracować normalnie. – Mamy zaufanie do służb, że obiekt został odpowiednio sprawdzony – zapewniał.

Czytaj też:
Tusk reaguje na ucieczkę Szmydta. „To musi budzić nasz najwyższy niepokój”
Czytaj też:
Tusk zwrócił się do prezydenta. Powiedział, czym różni się Donbas od Śląska

Opracował:
Źródło: RMF FM / Wprost.pl / TVN24