– Jest wezwany w charakterze podejrzanego do prokuratury. Wyznaczono dwa terminy przesłuchania. Czekamy na jego przybycie – skomentował sprawę Marcina Romanowskiego prokurator krajowy. Dariusz Korneluk nie chciał zdradzić szczegółów, ale adwokat byłego wiceministra sprawiedliwości ujawnił, że chodzi o najbliższy poniedziałek 7 października o godz. 9.00.
Mec. Bartosz Lewandowski w rozmowie z „Faktem” przekazał, że „nic nie wie na temat tego drugiego terminu”. Adwokat Romanowskiego zaznaczył również, że nie jest w stanie zagwarantować, czy jego klient pojawi się w prokuraturze w pierwszym terminie. – Ma obiektywny problem, który może po prostu uniemożliwić udział – powiedział tajemniczo mec. Lewandowski.
Immunitet Marcina Romanowskiego uchylony?
Adwokat jak i polityk partii Zbigniewa Ziobry wracają również uwagę, że Romanowskiego w dalszym ciągu chroni immunitet poselski, który „nie został skutecznie uchylony”. Mec. Lewandowski przekonywał, że uchwała Sejmu jest bezskuteczna, bo wniosek w tej sprawie złożył Korneluk, którego nie uważa za prokuratora krajowego.
Adwokat Romanowskiego poinformował również, że jego klient skierował do Prokuratury Krajowej „wnioski o wyłączenie prokuratorów zajmujących się postępowaniem, w którym został bezprawnie pozbawiony wolności w dniach 15-16 lipca br”.. Oprócz Korneluka dotyczy on prok. Jacka Bilewicza i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, którzy zdaniem mec. Lewandowskiego „nie powinni w tej sprawie podejmować jakichkolwiek czynności”.
Mec. Bartosz Lewandowski o szczegółach wniosku do Prokuratury Krajowej
„Wniosek – poza kwestią wadliwości umocowania prokuratorów po uchwale SN – motywowany jest przede wszystkim tym, że prokuratorzy są objęci zawiadomieniem skierowanym przez Marcina Romanowskiego o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków oraz bezprawnego pozbawienia wolności, które wpłynęło do Prokuratury 26 lipca 2024 r”.. – brzmi fragment wpisu.
Adwokat posła klubu PiS wyjaśniał, że „pomimo upływów terminów procesowych i złożonego zażalenia na bezczynność Prokuratury, śledztwo nie zostało do dzisiaj wszczęte”. „W toku postępowania karnego prokurator powinien zachować bezstronność, podczas gdy w realiach prowadzonego śledztwa trudno jej oczekiwać po bezprawnym pozbawieniu wolności mojego klienta, który skutkowało złożonym zawiadomieniem” – stwierdził mec. Lewandowski.
„Przebieg śledztwa i czynności, które są w tej sprawie podejmowane, wpływają bowiem bezpośrednio na sytuację prawną i faktyczną prokuratorów objętych zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa” – podsumował.
Czytaj też:
Co dalej ze sprawą Romanowskiego? Bodnar dziękuje, prokuratura zdradza prawdęCzytaj też:
Romanowski o uchyleniu mu immunitetu. „To brzmi jak ponury żart”