Tomasz Kaczmarek to były funkcjonariusz CBA. „Agent Tomek” od 2023 roku składa zeznania przed śledczymi ws. nieprawidłowości w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym za czasów rządów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Kaczmarek wyjaśnił na antenie TVP Info, że zdecydował się wystąpić przeciw swoim byłym pracodawcom „bo naszła go refleksja związana z jego rodziną”.
„Agent Tomek” podkreślił, że „chciał zamknąć i oczyścić tę bolesną przeszłość, w której brał udział w niszczeniu ludzi”. Kaczmarek dodał również, że „Kamiński, Wąsik i Ernest Bejda powinni ponieść surowe konsekwencje za to, że skrzywdzili ludzi oraz łamali im kręgosłupy i życiorysy”.
Tomasz Kaczmarek przeprosił w TVP Aleksandra i Jolantę Kwaśniewskich
– Uważam, że takie instytucje jak służby specjalne powinny w Polsce służyć zwalczaniu przestępczości zorganizowanej oraz łapówkarstwa. Natomiast CBA za czasów rządów Kamińskiego, Wąsika i Bejdy, było zbrojnym ramieniem PiS-u. I ta służba i funkcjonariusze, którzy pod nimi służyli, praktycznie tylko do tego była wykorzystywana i na tym się koncertowała – powiedział „Agent Tomek”.
Kaczmarek zaznaczył, że po narodzinach córki w 2014 r. podjął decyzję o tym, aby mówić prawdę i „zrehabilitować wszystkich tych, którzy zostali niesłusznie przez CBA skrzywdzeni”. „Agent Tomek” wymienił w tym kontekście Bogusława Seredyńskiego, Weronikę Marczuk oraz Aleksandra i Jolantę Kwaśniewskich. – Korona mi z głowy nie spadnie, jeśli skorzystam z okazji i te wszystkie osoby jeszcze raz przeproszę – zaznaczył Kaczmarek.
„Agent Tomek” przerwał rozmowę w TVP. Wyciągnął rękę na zgodę do Jacka Karnowskiego
„Agent Tomek” przerwał rozmowę i przeprosił też byłego prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, który w pojawił się w drugiej części programu. – Czuję się zobowiązany, aby w imieniu CBA, które w taki przestępczy sposób na pana polowało, przeprosić pana i mam nadzieję, że te przeprosiny z mojej strony pan przyjmie – powiedział.
Czytaj też:
Weronika Marczuk o zatrzymaniu przez CBA. Stwierdziła, że agent Tomek „jest większą ofiarą”Czytaj też:
CBA reaguje na wypowiedź agenta Tomka. Chodzi o „aferę wiedeńską”