– Mogliśmy to wygrać. Trzeba tylko było posłuchać nas choć w ostatnim tygodniu kampanii, kiedy proponowaliśmy kampanię „Door to door” (red. od drzwi do drzwi) tysięcy działaczy Platformy Obywatelskiej, którzy odwiedzając ludzi namawialiby do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Zamiast tego Kinga Gajewska i Piotr Borys poszli do kilku mieszkań, żeby nagrać z tego setki do telewizji – opowiada polityk, który współpracował ze sztabem Rafała Trzaskowskiego.
Nagrany w kampanii „door to door” został też Rafał Trzaskowski.
– Pukał do ludzi w Wilanowie – załamuje ręce nasz rozmówca.
Choć dziś politycy Platformy Obywatelskiej wprost krytykują sztab kandydata KO na prezydenta, to i w czasie kampanii nie ukrywali, że nie są zadowoleni z ich pracy.
Aktualne cyfrowe wydanie tygodnika dostępne jest w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.