16 czerwca Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie z wyborów prezydenckich. W dokumencie, który poparło sześciu członków PKW, jeden był przeciw a dwóch wstrzymało się od głosów, zawarto ważne informacje na temat protestów wyborczych oraz nieprawidłowości podczas liczenia głosów.
Nieprawidłowości w wyborach. Błędy w ponad 3,6 tys. komisji?
Jak czytamy, na podstawie ekspertyz, które dotarły do PKW, wykazano istnienie anomalii statystycznych, które mogły wpłynąć na wynik wyborów w niektórych komisjach. Chodzi o sytuację, w której głosy oddane w jednej z komisji, diametralnie różniły się od sytuacji w okolicznych komisjach – gdy faworytem był Rafał Trzaskowski a niespodziewanie zwyciężał Karol Nawrocki.
Ryszard Kalisz przyznał w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że takich komisji na terenie całego kraju jest 3679. Członek PKW nie stwierdził wprost, czy tego typu anomalie mogły mieć wpływ na ostateczny wynik wyborów, jednak nie odpowiedział również przecząco. – Mogły one wpłynąć na rezultat głosowania. Ostateczne rozstrzygnięcie należy do Sądu Najwyższego – podkreślił prawnik.
Wybory prezydenckie. Głosy zostaną ponownie przeliczone?
Pytany, czy Sąd Najwyższy powinien rozważyć nakazanie ponownego przeliczenia głosów, Ryszard Kalisz przypomniał, że złożył w tej sprawie poprawkę w PKW, jednak została ona odrzucona. – Prokuratura powinna zająć się tymi sprawami, ponieważ dokumentacja zawiera dowody na wprowadzanie błędnych danych i anomalie, które wymagają dalszego śledztwa – wyjaśnił przedstawiciel Państwowej Komisji Wyborczej.
Wcześniej Donald Tusk stwierdził podczas konferencji prasowej, że „mamy tej chwili wstępną ocenę sytuacji w 800 komisjach, gdzie są zaskakujące rezultaty i gdzie statystyka mówi bardzo wyraźnie, że coś tam nie gra”.
Z kolei dziennikarze Oko.press ustalili, że w co najmniej ośmiu komisjach głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego przypisano Karolowi Nawrockiemu. Takie wnioski napłynęły po tym, jak Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, która rozpoznaje protesty wyborcze i będzie orzekać o ważności wyborów, zleciła sprawdzenie wyników w 13 komisjach m.in. w Krakowie, Tychach oraz Bielsku-Białej.
Czytaj też:
„Cuda nad urną” i nieprawidłowości. Szokujące doniesienia z kolejnych komisjiCzytaj też:
Minął termin, a wysyp protestów wyborczych wciąż trwa. Mamy najnowsze dane z SN