Do zdarzenia doszło w czwartek 17 lipca, jednak sprawa wyszła na jaw dopiero dzień później. Na poligonie wojskowym pod Brzegiem w województwie opolskim prowadzone są szkolenia, w których biorą udział m.in. ukraińscy żołnierze.
Tragiczny wypadek na poligonie. Wezwano śmigłowiec LPR
W trakcie ćwiczeń doszło do wypadku. Ze wstępnych doniesień wynika, że tego dnia na poligonie wykorzystywano materiały pirotechniczne a szkolenia były prowadzone pod okiem instruktorów pochodzących z Kanady.
W wyniku eksplozji imitatora trotylu, czyli urządzenia, które jest używane trakcie pozorowanych działań bojowych, ranny został jeden z żołnierzy. Poszkodowany pochodzi z Kanady. Według nieoficjalnych doniesień wojskowy miał doznać poparzeń drugiego stopnia twarzy, obu przedramion oraz ud.
Paweł Romek z. Brzeskiego Pułku Saperów przekazał, że na pomoc wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). – Nie był to bardzo poważny wypadek. Po zdarzeniu Wojsko Polskie zabezpieczyło teren. Poszkodowany żołnierz został przetransportowany do szpitala specjalistycznego w Siemianowicach Śląskich – wyjaśnił wojskowy.
Brzeg. Wypadek na poligonie wojskowym. Nowe informacje
Przedstawiciele wojska nie chcą udzielać bardziej szczegółowych informacji z uwagi na fakt, że poszkodowany nie jest obywatelem Polski. Wiadomo jedynie, że po przeprowadzeniu badań lekarze poinformowali, że życiu Kanadyjczyka nie zagraża niebezpieczeństwo a jego stan jest stabilny.
Przyczyny wypadku na poligonie pod Brzegiem pozostają na razie nieznane. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy do zdarzenia doprowadził błąd ludzki, czy też do eksplozji przyczyniła się wada sprzętu. Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajmą się odpowiednie służby.
Czytaj też:
Incydent przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Streamer dostał nauczkęCzytaj też:
Turysta utknął w górach na 9 godzin. W akcji brało udział 23 ratowników
