Cholera to jedna z najgroźniejszych chorób na świecie z uwagi na to, że jest wysoce zakaźna i ma zazwyczaj bardzo gwałtowny przebieg. Do głównych objawów należą wymioty oraz ostra, wodnista biegunka, które zazwyczaj prowadzą do odwodnienia organizmu.
Jeśli chory nie otrzyma w porę pomocy medycznej, w ciągu zaledwie kilkunastu godzin może dojść do śmierci. Cholera przenosi się poprzez kontakt z chorym lub jego wydzielinami bądź przez skażoną wodę. Lekarze zaliczają ją do tzw. chorób brudnych rąk.
Cholera w Polsce. Grzesiowski przekazał nowe informacje
20 lipca szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego przekazał w rozmowie z TVN24, że cholera została wykryta u jednej z pacjentek w Polsce. Chora to seniorka ze Stargardu w województwie zachodniopomorskim.
– U kobiety wystąpiła ostra biegunka. Obecność cholery potwierdził dwukrotnie przeprowadzony test. Jest to dla nas zaskakujące, bo nie odnotowywaliśmy takich przypadków w Polsce w ostatnich latach – tłumaczył dr Paweł Grzesiowski.
Szef GIS zaznaczył, że ani pacjentka ani nikt z jej najbliższego otoczenia nie opuszczali w ostatnim czasie Polski. Tymczasem pojedyncze przypadki zachorowań na cholerę, które odnotowywano w ostatnich latach w naszym kraju, dotyczyły osób, które wróciły z zagranicznych podróży.
– Badamy, skąd pacjentka mogła się zarazić. To jest teraz naszym głównym problemem. Musimy pobrać dużo próbek ze środowiska. Dochodzenie jest w toku – zapewnił dr Paweł Grzesiowski.
Cholera w Polsce. 20 osób na kwarantannie
Szef GIS wyjaśniał, że cholera jest uznana za chorobę szczególnie niebezpieczną ze względu na wysoką zakaźność. – Z uwagi na ciężki przebieg musieliśmy podjąć decyzję o izolacji tej pacjentki. Została przeniesiona do specjalistycznego oddziału zakaźnego w Szczecinie – powiedział w rozmowie z TVN24.
Dodatkowo, decyzją służb na kwarantannę skierowano ponad 20 osób, które miały kontakt z chorą.
Cholera w Polsce. Dwugłos informacyjny
Tuż przed godziną 14 konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski przekazał, że do tej pory potwierdzono jedynie zakażenie bakterią, a nie chorobę cholery. – Trzeba wyjaśnić, co znaczy to podejrzenie i w którym miejscu jesteśmy – tłumaczył.
– Trzeba powiedzieć bardzo wyraźnie, że przecinkowce cholery nietoksynotwórcze były już znajdywane w Polsce w zbiornikach wody słodkiej w Bałtyku, kilka lat temu mieliśmy przypadek innego przecinkowca, który spowodował bardzo ciężkie zakażenie wraz z destrukcją tkanek mięśniowych i to się po prostu zdarza – dodawał.
Czytaj też:
Brutalna bójka, ciosy w głowę i ucieczka. Gracjan nie żyje, napastnik na wolności. „Ogromny szok”Czytaj też:
Przez 12 godzin umierał na SOR. Wstrząsająca relacja rodziny
