Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy 26 inwestycjach Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Śledztwo ws. afery melioracyjnej prowadzono od 2013 r., a proces rozpoczął się w styczniu 2020 r. Akt oskarżenia obejmował 32 osoby, w tym m.in. Stanisława Gawłowskiego. Prokuratura postawiła senatorowi KO siedem zarzutów, w tym pięć korupcyjnych.
Gawłowski miał przyjąć łapówki o wartości co najmniej 733 tys. zł w zamian za pomoc w zdobywaniu wielomilionowych kontraktów na inwestycje realizowane przez Zarząd Melioracji. Oprócz gotówki i apartamentu w Chorwacji polityk miał też otrzymać dwa luksusowe zegarki od byłego dyrektora IMGW i jego zastępcy. Gawłowski miał również nakłaniać przedsiębiorcę z Darłowa do wręczenia łapówki dyrektorowi ZZMiUW.
Afera melioracyjna i nie tylko. Jakie zarzuty usłyszał senator KO?
Senator Koalicji Obywatelskiej usłyszał także zarzut prania brudnych pieniędzy w związku z wartą ponad 200 tys. zł nieruchomością w Chorwacji. Polityk wraz z żoną mieli ukrywać uzyskanie jako łapówki apartamentu. Sporządzono fikcyjną umowę sprzedaży, zgodnie z którą nieruchomość kupili teściowie pasierba Gawłowskiego.
Senatorowi KO postawiono również zarzut ujawnienia niejawnych informacji ws. kontroli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Zarządzie Melioracji oraz zarzut plagiatu pracy doktorskiej. Gawłowski podczas śledztwa nie przyznała się do winy. Twierdził, że sprawa jest czysto polityczna.
Stanisław Gawłowski usłyszał wyrok. Decyzja jest nieprawomocna
W czwartek Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał Gawłowskiego na karę łączną pięciu lat więzienia oraz 180 tys. zł grzywny. Polityk otrzymał również 10-letni zakaz zajmowania m.in. stanowisk kierowniczych w organach państwowych i organach samorządu oraz w niektórych spółkach. Wyrok jest nieprawomocny. Obrońcy zapowiedzieli apelację.
Czytaj też:
Wszystkie ułaskawienia Andrzeja Dudy. Mamy dane z KPRP. Kwaśniewski bije konkurencję na głowęCzytaj też:
Bodnar bezlitosny dla Bąkiewicza. Podjął ważną decyzję
