„Z głębokim żalem przyjęliśmy informację o śmierci naszego Kolegi, (...) policjanta z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Grójcu” – napisał zespół prasowy (komunikat z 5 sierpnia).
Aspirant sztabowy miał 57 lat.
Grójec na Mazowszu. Nagła i niespodziewana śmierć policjanta. Nie żyje asp. szt. Bogdan Orzeszek
„Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich. Komendant Główny Policji – generał inspektor Marek Boroń, Komendant Wojewódzki Policji z siedzibą w Radomiu – nadinsp. Waldemar Wołowiec, w imieniu kierownictwa mazowieckiego garnizonu polskiej Policji oraz policjantów i pracowników KWP zs. w Radomiu, Rodzinie i bliskim zmarłego składają najszczersze kondolencje oraz wyrazy głębokiego współczucia” – czytamy.
Mundurowy „z zaangażowaniem i oddaniem” służył w policji przez aż trzy dekady. Był „koleżeński i uczynny, przy tym niezwykle skromny”. „Niespodziewane odejście naszego Kolegi to bolesna strata dla Rodziny oraz środowiska policyjnego” – zaznacza ZP KPP.
Agresywny kierowca pod wpływem alkoholu uciekał przed służbami. „Funkcjonariusz stracił przytomność”
Policjant 3 sierpnia wieczorem, razem z innymi funkcjonariuszami, interweniował ws. nietrzeźwego kierowcy, który nie wypełnił polecenia i nie zatrzymał się do kontroli. Ruszyli więc za nim w pościg. W pewnym momencie, „podczas czynności podejmowanych wobec agresywnego kierującego, funkcjonariusz stracił przytomność, po czym przewieziony został do szpitala”. Niestety we wtorek komenda otrzymała najgorsze wieści. „Zmarł dzisiaj rano” – dowiedzieli się jego koledzy.
Na oficjalnej stronie policji symbolicznie zmieniono kolory na biało-szaro-czarne. Funkcjonariusze tradycyjnie piszą o „odejściu na wieczną służbę”.
Czytaj też:
Nie chcieli czekać w korku, zawrócili na autostradzie. Skandaliczne zachowanie na A4Czytaj też:
Strzelanina pod Kłobuckiem. Nowy komunikat policji
