„W ciągu 48 godzin”. Karol Nawrocki podjął ważną decyzję

„W ciągu 48 godzin”. Karol Nawrocki podjął ważną decyzję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Karol Nawrocki i szef BBN Sławomir Cenckiewicz
Prezydent Karol Nawrocki i szef BBN Sławomir Cenckiewicz Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prezydent Karol Nawrocki ogłosił zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Decyzja została podjęta w związku z nocnym naruszeniem przestrzeni powietrznej nad Polską przez rosyjskie drony.

– Ta informacja, że w ciągu 48 godzin będziemy mieli pełną informację o tym, co się wydarzyło w Polsce, skłoniła mnie też do decyzji, aby w ciągu 48 godzin zwołać RBN. Na RBN musimy już dysponować pełnymi informacjami, aby móc w sposób odpowiedni reagować na zaistniałą sytuację – powiedział prezydent Karol Nawrocki na briefingu prasowym po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

– To będzie moment, w którym wszystkie stronnictwa polityczne, przewodniczący klubów parlamentarnych i najważniejsze osoby w państwie będą dyskutować nie tylko o tym, co się wydarzyło, ale o tym, co powinniśmy zrobić w przyszłości, aby do tego typu sytuacji nie dochodziło – zaznaczył.

Nawrocki podziękował również żołnierzom, pilotom i sojusznikom. – Rzeczywiście te mechanizmy zadziałały. Potwierdziliśmy, że w ramach NATO, za sprawą polskiego żołnierza, polskiego pilota, ale także naszych sojuszników potrafimy reagować na tego typu sytuacje. Choć, trzeba podkreślić, że jeszcze wiele przed nami i musimy zrobić wszystko, aby do tego typu sytuacji w przyszłości nie dochodziło – dodał.

Co z artykułem 4 NATO? Szef BBN odpowiada

Bo briefingu dziennikarze mieli możliwość zadania pytań nie tylko Karolowi Nawrockiemu, ale i szefowi BBN, Sławomirowi Cenckiewiczowi. Polityk również pochwalił działania polskiego wojska i stwierdził, że tak sprawna reakcja służb na naruszenie przestrzeni nad krajem nie byłaby możliwa, gdyby nie sojusznicza pomoc i współdziałanie wielu organów. – Cały system naszej obrony zadziałał. Wojsko, Dowództwo Operacyjne informowało mnie, pana prezydenta na bieżąco o aktualnej sytuacji. Pan premier oświadczył niedawno, że część dronów została strącona. Można powiedzieć, że współpraca między instytucjami układa się modelowo – podkreślił.

Polityk został zapytany o możliwość zastosowania w tej sytuacji artykułu 4. NATO. – Trudno mi powiedzieć. Kiedyś Polska znalazła się w sytuacji, w której proponowano zastosowanie artykułu 4. To w jakimś sensie należy do premiera, naszych sojuszników, na ile ten artykuł zostanie zastosowany – powiedział.

– Jest tam mowa, że jeśli istnieje zagrożenie dla państwa, to takie wsparcie powinno zostać udzielone – zaznaczył.

Czytaj też:
Rosyjskie drony wtargnęły nad Polskę. Tusk o „dramatycznej nocy”
Czytaj też:
Rosyjskie drony wtargnęły nad Polskę. Mocne słowa z USA i Ukrainy