Zaproszono Nawrockiego, uroczystość odwołano. „Nieubita droga z toi-toiem na końcu”

Zaproszono Nawrockiego, uroczystość odwołano. „Nieubita droga z toi-toiem na końcu”

17 października ulica miała otrzymać imię Jana Samsonowicza. Tak wyglądała tydzień przed odwołaną uroczystością
17 października ulica miała otrzymać imię Jana Samsonowicza. Tak wyglądała tydzień przed odwołaną uroczystością Źródło: X / Maciej Samonowicz
17 października w Gdańsku miała odbyć się uroczystość nadania imienia ulicy Jana Samsonowicza. Na wydarzenie zaproszono Karola Nawrockiego. Tydzień przed wydarzeniem droga była jednak nieukończona, o czym poinformował syn opozycjonisty. Aleksandra Dulkiewicz przeprosiła.

Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej oraz prezes zarządu PSL w Gdyni, opublikował w mediach społecznościowych screen zaproszenia, które otrzymał od Aleksandry Dulkiewicz. Wiadomość wysłano 19 września i dotyczyła uroczystości nadania ulicy imienia Jana Samsonowicza. Wydarzenie miało mieć miejsce 17 października.

„Te wykopki, to klepisko, ta nieubita droga z toi-toiem na końcu – to, jak się okazuje, ulica, która już za tydzień, decyzją prezydent Gdańska Aleksandy Dulkiewicz, miała zostać uroczyście nazwana imieniem mojego Ojca – Jana Samsonowicza. Człowieka, który w czasach PRL miał odwagę stanąć po stronie wolności” – zaczął na wstępie swój wpis Maciej Samsonowicz.

Gdańsk. Nie będzie uroczystego otwarcia ulicy im. Jana Samsonowicza z udziałem Karola Nawrockiego

Dodał, że „droga w ogóle nie została wybudowana, a uroczystość ma zostać przełożona – z zapowiedzią, że odbędzie się »w bliżej nieokreślonym terminie«”. „Już sam fakt, że nikogo z rodziny nie poinformowano o decyzji Rady Miasta Gdańska ws. uhonorowania Ojca ulicą, był wyrazem niedbałości i braku szacunku. Dalej było tylko gorzej. Przeprowadzono wprawdzie wizję lokalną, podczas której stwierdzono, że ‘to wizerunkowo nie wygląda dobrze’” – zaznaczył doradca szefa MON.

Maciej Samsonowicz relacjonuje, że „decyzja o przełożeniu zapadła dopiero wtedy, gdy okazało się, że w uroczystości ma wziąć udział Karol Nawrocki, który jeszcze jako prezes IPN złożył wniosek o nadanie ulicy imienia Ojca i wznowił śledztwo ws. jego śmierci”. Syn opozycjonisty podkreślił, że „nie chodzi o brak asfaltu ani o niegotową ulicę”. „W tym błocie widać coś znacznie poważniejszego – brak troski o wartości, które kiedyś łączyły ludzi: przyzwoitość, prawdę, odpowiedzialność i solidarność” – napisał.

Aleksandra Dulkiewicz przeprasza. „Błąd urzędniczy”

„Nie ma zgody na lekceważenie pamięci tych, którzy za wolność zapłacili najwyższą cenę. Oczekuję refleksji i naprawienia tej sytuacji – z należnym szacunkiem wobec historii człowieka, który był moim Ojcem, oraz wobec wartości, które tworzyły fundamenty wolnej Polski” – podsumował Maciej Samsonowicz. „Drogi Macieju, przepraszam Cię za sytuację, która, co zrozumiałe, wywołała w Tobie duże emocje. Doszło do niej w wyniku błędu urzędniczego” – odpowiedziała na wpis Dulkiewicz.

Prezydent Gdańska przekonywała, że miasto „stoi na straży pamięci bohaterów walki o wolną Polskę, czego dowodem są liczne tablice, nazwy, ale także ciągła troska i pamięć o ważnych rocznicach i datach historycznych”. Przypomniała, że na bloku, w którym Maciej Samsonowicz mieszkał ze swoim ojcem, pojawiła się tablica. „W przyszłym roku, kiedy inwestor zbuduje ulicę, wspólnie zorganizujemy godne jej otwarcie, o czym Ty i Twoja rodzina zostaliście poinformowani” – podsumowała Dulkiewicz.

Czytaj też:
Groźny wypadek na Pomorzu. Autobusem podróżowali uczniowie
Czytaj też:
Apel po tragedii w Łebieńskiej Hucie. Te słowa chwytają za serce

Źródło: WPROST.pl