Przejście graniczne w Hrebennem zablokowane

Przejście graniczne w Hrebennem zablokowane

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kierowcy TIR-ów zablokowali przejście graniczne z Ukrainą w Hrebennem (Lubelskie). Domagają się usprawnienia odpraw - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk.

"Kierowcy chcą zwiększenia liczby celników odprawiających ciężarówki i przyśpieszenia tempa pracy" - powiedziała.

Przed Hrebennem na wyjazd z Polski czeka około 200 ciężarówek. Na ich odprawienie potrzeba około 35 godzin. W nocy z poniedziałku na wtorek w Hrebennem odprawy ciężarówek były wstrzymane, ponieważ zabrakło celników. Tej nocy do pracy przyszło tam ośmiu celników, powinno ich być co najmniej dwa razy więcej.

Długa kolejka TIR-ów stoi też przed drugim w Lubelskiem przejściem granicznym z Ukrainą - w Dorohusku. W kilkunastokilometrowej kolejce czeka na odprawę około 500 ciężarówek, czas oczekiwania wynosi około 32 godzin. W Dorohusku pracuje tej nocy 12 celników, powinno ich być ponad 20.

Przed południem zmarł nagle jeden z kierowców oczekujących na odprawę w Dorohusku. Czekał na odprawę od poniedziałku. Przyczyną jego śmierci była prawdopodobne niewydolność serca.

W ubiegłym tygodniu od czwartku do soboty kierowcy blokowali przejście w Dorohusku. Zapowiedzieli, że jeśli do 2 kwietnia liczba pracujących celników nie zwiększy się, to następnego dnia zablokują wszystkie przejścia na wschodniej granicy.

Od wielu dni Izba Celna w Białej Podlaskiej ma kłopoty z zapewnieniem pełnej obsady celników na przejściach granicznych. Jest za mało etatów, a ponadto wielu celników przebywa na zwolnieniach lekarskich; liczni też biorą urlopy na żądanie.

Od października ubiegłego roku trwa protest celników, którzy domagają się m.in. podwyżek płac, przyznania im uprawnień emerytalnych, takich jak mają inne służby mundurowe, i zapewnienia właściwej ochrony prawnej przy wykonywaniu obowiązków służbowych.

Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że od 1 lutego liczba etatów w bialskiej Izbie Celnej zwiększy się o 40.

Szef Izby Celnej Jacek Dominik w liście otwartym do pracowników i funkcjonariuszy Izby opublikowanym na stronie internetowej Ministerstwa Finansów zapowiedział podwyżki ich płac o ok. 9 proc.

Zapowiedział też nowelizację ustawy o Służbie Celnej w zakresie przepisów nakazujących zwolnienie ze służby funkcjonariusza celnego w przypadku wniesienia aktu oskarżenia o umyślne popełnienie przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego oraz w przypadku tymczasowego aresztowania celnika. "Te przepisy są zbyt restrykcyjne" - napisał Dominik w liście.

ab, pap