Olejniczak podkreślił, że na razie nie jest jeszcze przesądzone, czy będzie to projekt likwidujący CBA, czy też mocno ograniczający jego kompetencje.
Wszystko zależy od tego, czy propozycja likwidacji CBA uzyska poparcie klubów koalicji PO-PSL. Jeżeli nie, to LiD zgłosi poprawkę ograniczającą rolę CBA - zapowiedział Olejniczak.
Zdaniem posła LiD Ryszarda Kalisza, "CBA jest instytucją niekonstytucyjną, którą należy zlikwidować".
"CBA pod rządami PiS było instytucją nastawioną nie na walkę z korupcją, ale walkę z opozycją i prawami człowieka. Do walki z korupcją wystarczy policja, ABW i inne służby" - powiedział Kalisz.
Zarówno klub PO, jak i PSL sceptycznie podchodzi do planów LiD.
Zdaniem Sebastiana Karpiniuka (PO), "sytuacja, w której wywraca się do góry nogami służbę, która zajmuje się walką z korupcją, jest niedopuszczalna". Jak podkreślił Karpiniuk, instytucja powołana do zwalczania korupcji jest potrzebna. Zastrzegł jednak, że musiałby zapoznać się z projektem LiD, żeby ocenić, czy byłby on wart poparcia.
Podobnie uważa wiceszef klubu PSL Franciszek Stefaniuk. Według niego, ewentualna likwidacja CBA to krok "rewolucyjny". W jego opinii, lepiej byłoby, gdyby zmieniły się metody pracy Biura, tak by zajmowało się rzeczywiście zwalczaniem korupcji, a nie "reżyserowaniem zdarzeń o charakterze korupcyjnym".
Pracami nad przygotowaniem projektu ustawy kierują poseł LiD Jan Widacki i była wieloletnia posłanka SLD Katarzyna Piekarska.pap, ss