W piątek rano w "Sygnałach Dnia" w Programie 1 Polskiego Radia Czabański poinformował, że już obecnie - w styczniu i w lutym - radio publiczne straciło w sumie blisko 12 mln zł, ponieważ ludzie rezygnują z płacenia abonamentu. Dodał, że jest to ok. 30 proc. prognoz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji co do wpływów abonamentowych.
Zdaniem Czabańskiego, dzieje się tak w efekcie zapowiedzi Platformy Obywatelskiej dotyczącej zniesienia obowiązku płacenia abonamentu rtv dla emerytów i rencistów, a od stycznia 2009 roku - dla wszystkich. "To oznacza, że można go już nie płacić, bo tak ludzie to odbierają" - podkreślił.
Dodał przy tym, że wpływy z abonamentu na rzecz Polskiego Radia to ok. 200 mln zł rocznie. "Kto to zrekompensuje?" - pytał.
"Możemy stracić wszystko. To oznacza w ciągu paru miesięcy krach finansowy Polskiego Radia i perspektywę zamknięcia wszystkiego na kłódkę" - mówił.
Zdaniem Czabańskiego, gdyby Polskie Radio miało zostać z jednym programem, to byłyby w nim być może: "Sygnały Dnia", koncert z filharmonii w ramach działalności misyjnej poświęconej wysokiej kulturze, blok młodzieżowy, również w ramach działalności misyjnej, blok nawiązujący do popularnej "Trójki", czyli - jak powiedział - "miszmasz, który nikogo nie będzie interesował".
Prezes Polskiego Radia nie widzi sensu dyskutowania nad proponowanymi przez PO projektami zmian w ustawach medialnej i abonamentowej, bo - jak podkreślał - "wcale nie chodzi o żadne regulacje, racjonalizację rynku medialnego, tylko chodzi po prostu o likwidację mediów publicznych po to, by ten rynek oddać mediom komercyjnym".
"Celem jest likwidacja mediów publicznych i w tym sensie środkiem, który prowadzi do tego celu, jest likwidacja abonamentu" - mówił.
"Media publiczne będą się bronić, ale nie miejmy złudzeń. Rząd już szkodzi mediom publicznym. Wypowiedzi premiera Tuska są horrendalne, szkodzące interesom państwa polskiego, interesom spółek będących własnością państwa polskiego, interesom spółek, które są instytucjami pożytku publicznego, bo takiego są media publiczne" - podkreślił Czabański.
W jego ocenie, wszystko to szkodzi też obywatelom, którzy - jak powiedział - "tracą możliwość debaty publicznej". "W założeniach ustrojowych wyraźnie jest określone miejsce mediów publicznych jako miejsce debaty publicznej" - przekonywał, dodając, że media komercyjne "nie są zainteresowane argumentami, tylko wydarzeniami".
"Premier Tusk w sposób świadomy, szkodzący mediom publicznym, moim zdaniem, zasługuje na Trybunał Stanu i mam nadzieję, że kiedyś przed tym Trybunałem za to, co robi mediom publicznym, stanie, a wówczas być może okaże się, z jakiego to powodu liderzy Platformy Obywatelskiej tak zaciekle chcą zniszczyć media publiczne" - powiedział prezes Polskiego Radia.
ab, pap